Amator piwa prezentuje – CRACK
Jak pewnie zauważyliście Pracownia Piwa celowo swoje wyroby okrasza angielskimi nazwami, będącymi grą słów i kojarzącymi się z Krakowem: Hey Now (Hejnał), Crack (Krak), Like On Neck (Lajkonik), Plan-T (Planty), Cent U.S. (Centuś), jest jeszcze typowo polska nazwa Dwa Smoki. Może i ciekawy to pomysł, ale na pewno liczba możliwych skojarzeń jest tutaj mocno ograniczona, czego dowodem jest już Like On Neck (lajk on nek).
Dzisiejszy bohater został obdarzony przez autorów pięknym czarnym obliczem. Niestety kiepsko się pieni – beżowa, niewysoka i wyraźnie grubo ziarnista piana nie wygląda zbyt apetycznie. Na szczęście nie opada zbyt szybko i pozostawia niewielkie – ale zawsze – osady.
Aksamitne i drobne wysycenie oscyluje wokół niskiego poziomu, ale tak właśnie ma być w stoucie.
Zapach to magiczne połączenie chmielu Simcoe, ciemnej czekolady, palonych słodów i ulotnej nutki kawowej. Z tła przebijają się nieznaczne akcenty cytrusów, trawy oraz torfu. Istnieje między nimi idealna równowaga, ‘ciemne’ elementy nie przytłaczają tych ‘zielonych’ i odwrotnie. Podoba mi się taki zestaw.
W smaku także czuć wyraźnie chmiel zza oceanu, objawiający się i tutaj lekkim cytrusem. Dalej mamy wyraźną paloność, niuanse kawowe i subtelną gorzką czekoladę oraz niewielką ziemistość. Delikatne echa torfowe dopełniają jeszcze wrażeń. W tle i na finiszu umiarkowanie silna, nie zalegająca i raczej wytrawna goryczka, pochodząca od prażonych słodów oraz chmielu.
Crack nie ma absolutnie żadnych problemów zarówno z treściwością, jak i głębią smaku. Piwo pije się gładko, szybko i bez oporów.
Uwarzenie stoutu z chmielem Simcoe to strzał w dziesiątkę. Aromat został skomponowany w przecudowny sposób, a smak nie pozostaje mu wcale dłużny. Szczerze polecam, ciekawa alternatywa dla tradycyjnych piw tego stylu.
OCENA: 8/10
CENA: 6.80ZŁ (Skład Piwa)
PRACOWNIA PIWA
Piwu cześć!
Amator Piwa