AMATOR PIWA PREZENTUJE - KEJTER
Aha, Kejter w gwarze poznańskiej to pies. Browar SzałPiw generalnie wszystkie swoje piwa nazywa bardzo odjechanie (dla kogoś kto nie zna tej gwary), był już Rojber, Bździągwa, Szczun oraz Jasny i Ciemny Dynks oraz ich najnowsze dzieło Śrup. Taka konsekwencja w nazewnictwie osobiście mi się podoba, zresztą nazwy same w sobie również.
Rzeczony trunek generuje dosyć obfitą, średnio ziarnistą pianę o lekko kremowym zabarwieniu. Opada ona w tempie ni to szybkim, ni to wolnym, w bardzo ładny sposób brudząc przy tym szkło.
Kolor piwa jest bardzo mętny, bardziej brunatny lub miedziany, aniżeli bursztynowy.
Wysycenie jest drobne i niskie, mogę nawet zaryzykować stwierdzenie, że zbyt niskie.
W zapachu są dość dobrze wyczuwalne estry czerwonych owoców, dużo słodowości oraz słodkich biszkoptów. Do tego dochodzi naprawdę niewielka doza żywicznego chmielu i kwiatów oraz ziół. Przyznam, że spodziewałem się zgoła odmiennego aromatu, chociaż ten również nie jest zły.
W smaku także mamy wyraźną owocowość, podszytą słodem i nieco mocniejszym niż w zapachu chmielem. Po chwili na wierzch wychodzą lekkie nuty cytrusów, a tuż po nich średnio intensywna, nie zalegająca, aczkolwiek z lekka mdła goryczka. Całość nieźle zbalansowana, z początku słodkawa, finalnie jednak kwaśno-gorzka i lekko wytrawna.
Kejter to średnio treściwe i również średnio pijalne piwo, które pachnie dość ładnie, ale chyba nie do końca stylowo. Odnoszę wrażenie, że coś jednak poszło nie tak i nie jest takie jakie miało być w założeniach. Nawet pomijając te stylowe dywagacje, to piwo po prostu nie do końca mi podchodzi, jest nie ułożone i chaotyczne, aczkolwiek wcale nie mówię, że jest jakieś niedobre, czy wadliwe. Pasowałoby jednak nad nim jeszcze popracować.
OCENA: 6/10
CENA: 7.50ZŁ (Skład Piwa)
BROWAR SZAŁPIW//BROWAR BARTEK
Piwu cześć!
Amator Piwa