O piwie

« poprzedni  |  powrót do listy  |  następny »

AMATOR PIWA PREZENTUJE - GRODZISKIE 2.0

28.04.2014
AMATOR PIWA PREZENTUJE - GRODZISKIE 2.0 AMATOR PIWA PREZENTUJE - GRODZISKIE 2.0

ALK.2,5%. Jakiś czas temu Pinta zaprezentowała dwie nowe wersje piwa Grodziskiego. Generalnie browar ten swoją interpretację tego stylu warzy już od 2011 roku, jednakże teraz postanowiono jeszcze bardziej zbliżyć się do ideału. W A’la Grodziskim stosowano mieszankę słodów - wędzonego jęczmiennego i zwykłego jasnego pszenicznego. W wersji 2.0 zasyp stanowi 100% słodu pszenicznego wędzonego dymem z dębu - tzw. słodu "Grodziskiego", produkowanego specjalnie do tego stylu przez słodownię Weyermann.

Nie tak dawno również Pracownia Piwa wzięła na warsztat grodzisza, gdzieś słyszałem także o planach zmierzenia się z tym stylem przez Browar Fortuna. Fakt licznych prób wskrzeszenia tego stylu z pewnością daje powody do radości, bowiem niegdyś piwo to było znanym i poważanym trunkiem w Europie i na świecie.
Grodziskie 2.0 tak jak i jego poprzednik pieni się bardzo kiepsko. Znikome szczątki białej i drobno ziarnistej piany, znikają już po dwóch minutach, nie pozostawiając po sobie nawet śladu.
Wysycenie piwa jest na średnim poziomie, co niezbyt dodatnio rzutuje na pijalności i rześkości, przy tak niskim ekstrakcie. Bez wątpienia preferowałbym nieco więcej bąbelków.


Trunek nosi mętny, ciemno złoty kolor, który pod światło wydaje się mleczno-żółty.
Zapach jest dosyć intensywny i zdecydowany. Dominuje przyjemna wędzoność, ale taka bardziej serowa (oscypkowa) niż klasyczna szynkowa. W tle niezbyt silne akcenty słodowe i delikatne cytrusy, pokropione subtelną nutą chmielu.
W smaku ulotna słodowość nieźle współgra z cieniami dymi i wędzonego oscypka. Pomiędzy nimi przewija się lekki kwasek, podszyty niewyraźnym chmielem. Na finiszu bardzo delikatna i łagodna goryczka, która pasuje jak ulał do charakteru tego napitku.
Piwo jest lekkie jak dmuchany balon i dosyć świeże w smaku i aromacie. Pełnia nie jest zbyt wysoka, ale raczej nie nazwałbym je wodnistym, znając zawartość ekstraktu (7,8%). Treściwość jest niska, natomiast pijalność oscyluje na średnim poziomie.
Generalnie nie jest to złe piwo, co prawda nie rozłożyło mnie na łopatki, ale z drugiej strony nie mam większych zastrzeżeń, poza kiepską pianą i stosunkowo niskim nasyceniem. Najwidoczniej takie właśnie ma być grodziskie – lekkie, wędzone i pijalne. Ja jednak od piwa oczekuję większej pełni, ciała i mocy, stąd taka, a nie inna ocena.
OCENA: 6/10
CENA: 5.90ZŁ (Skład Piwa)
BROWAR PINTA//BROWAR NA JURZE

Piwu cześć!
Amator Piwa