AMATOR PIWA PREZENTUJE - CIECHAN MARCOWE
Märzenbier z Ciechana nalał mi się z symboliczną wręcz pianą i to nawet pomimo lania ‘po czesku’. Skąpa niczym Szkot, białej maści piana w ekspresowym tempie zniknęła z powierzchni piwa, nie pozostawiając po sobie nawet cienia swojej obecności. W tej materii naprawdę słabiutko.
Piwo nosi wzorcowy, miedziano-bursztynowy odcień i jest dosyć nisko nasycone dwutlenkiem węgla. Preferowałbym nieco większe wysycenie.
Zapach jest lekko przycieżkawy, słodowo-zbożowy z akcentami piwnicznymi. Do tego dochodzą ślady karmelowo-miodowe oraz nieznaczne muśnięcie alkoholowe, które w zasadzie nie przeszkadza i można na nie przymknąć oko. W tle przyjemne niuanse suszonej śliwki i rodzynek.
W smaku piwo jest trochę jałowe i puste. Dominuje tutaj wyraźna słodowa nuta, wspierana przez lekkie chmielowe echa oraz niewielką piwniczność i odrobinę karmelu. Gdzieś na horyzoncie pojawia się także niewielka i niezdarna goryczka, która jednak nie wnosi zbyt wiele do meritum.
Dzisiejszy bohater jest średnio treściwym napitkiem o niskiej pełni i umiarkowanej pijalności. Całość wypada raczej przeciętnie i blado. Wyraźnie brakuje tu odrobiny polotu i fantazji. Pierwszy raz piłem to piwo i nie wiem, czy wszystkie warki tak smakują. Jeśli tak, to jest to dość kiepski przedstawiciel stylu, za który się podaje.
OCENA: 5/10
CENA: 4.49ZŁ (Tesco)
BROWAR CIECHAN
Piwu cześć!
Amator Piwa