AMATOR PIWA PREZENTUJE - BUFFALO BILL
Podoba mi się taka spójna koncepcja, która stanowi oryginalny i charakterystyczny wyróżnik dla Faktorii. Poza tym klimat Dzikiego Zachodu jest interesujący sam w sobie.
Mój dzisiejszy gość generuje sporych rozmiarów pianę kremowego koloru. Drobne pęcherzyki są dość gęsto upakowane, tworząc puszystą i trwałą kołderkę, która opada bardzo powoli.
Piwo lekko opalizuje, a jego barwa przypomina klasyczny odcień bursztynu. Wysycenie jest średnie, może delikatnie w kierunku wysokiego, czyli takie jak lubię.
Zapach nie powala intensywnością, ale w końcu to nie AIPA. Przeważa słodowość o lekko zbożowym zabarwieniu. Dalej mamy nutę czystego chmielu, trochę karmelu oraz kapkę cytrusów. W tle majaczy niezbyt wyraźna owocowość i akcenty chlebowe. W sumie podoba mi się taki aromat.
W smaku również dominuje przyjemna słodowość wspomagana przez zbożowo-chlebowe niuanse. Całość podszyta jest trawiastym chmielem naznaczonym ziołami i cytrusami. W tle egzystują nieliczne cienie żywiczne oraz śladowe ilości karmelu. Całość wieńczy całkiem przyjemna, średnio mocna i nie zalegająca goryczka o szlachetnym usposobieniu.
Piwo pije się szybko i gładko. Nieskrywaną przyjemność z degustacji gwarantuje nam świeży i rześki smak, który jest bardzo pełny i odpowiednio treściwy. Głębia oraz wysoka pijalność to jego niewątpliwe atuty.
Poważnie Buffalo Bill to bardzo konkretne i wyraziste piwo, w zasadzie pozbawione wad. Może nie jest to czołowa dziesiątka, ale i tak brawa dla Faktorii się należą!
OCENA: 8/10
CENA: 7ZŁ (Skład Piwa)
BROWAR FAKTORIA//BROWAR ZODIAK
Piwu cześć!
Amator Piwa