O piwie

Pozostaje nam jedynie wierzyć, że Browar Amber wie co robi i się na tym nie sparzy.
Czarny Bez to lekko mętne piwo o złocistej barwie, które zdobi średnio obfita, biała piana. Cechuje ją drobno ziarnistość i stosunkowo krótki czas życia, tylko w niewielkim stopniu oblepia ścianki.
Nasycenie jest raczej drobne i wysokie, ale nie przeszkadzające. Piwo wspaniale buzuje w ustach, oferując przy tym całą swoją moc orzeźwienia.
Lekko stonowany aromat składa się z wyraźnej słodowości o chlebowym charakterze oraz odrobiny aspektów chmielowych. W tle pobrzmiewają echa lekkiej kwiatowości i bliżej nieokreślonych owoców. Widocznie jest to efekt ww. kwiatów czarnego bzu. Całość pachnie zdecydowanie ładnie, zgrabnie i powabnie. Podoba mi się.

W smaku rolę pierwszoplanową pełni ponownie jasny słód, tuż obok mamy miłą dla podniebienia lekko słodką owocowość. Za nimi podążają niuanse kwiatowe oraz taka dziwna i niespotykana goryczka, mająca bardzo lekki charakter. Najwyraźniej kwiaty czarnego bzu i tutaj dają o sobie znać.
Dzisiejszy bohater posiada niczego sobie treściwość, zaś pełnia oraz pijalność reprezentują raczej przeciętny poziom. Dzięki idealnemu balansowi na granicy słodycz/goryczka piwo nieźle orzeźwia, a przy tym myślę, że nadaje się także na nadchodzące jesienne chłody.
Widać więc, że Amber Czarny Bez to bardzo przemyślane piwo, mające wiele twarzy. Niby na lato, niby na jesień. Interpretacja tak naprawdę zależy od nas samych. Moim zdaniem jest to bardzo udana pozycja, znacznie zmieniająca pogląd na temat piw smakowych.
OCENA: 7/10
CENA: 4ZŁ (Skład Piwa)
BROWAR AMBER

Piwu cześć!
Amator Piwa