Aktualności

« poprzedni  |  powrót do listy  |  następny »

Żywiec dogadał się z Habsburgami

06.12.2005

"Gazeta" jako pierwsza dotarła do informacji, że dobiega końca wieloletni spór pomiędzy spadkobiercami rodziny Habsburgów, a Grupą Żywiec S.A. Na środę zwołana została konferencja, podczas której strony mają ogłosić warunki ugody. Z tej okazji do Warszawy przyjedzie Karol Stefan Habsburg Książę de Altenburg.
Z naszych informacji wynika, że ostateczna umowa nie została jeszcze podpisana - strony mają spotkać się w sądzie jutro o godzinie 13. Godzinę później ogłoszą swoje ustalenia. Na razie chcą jednak ich zdradzić.

Żywiecki browar do sądu pozwało czterech spadkobierców Karola Olbrachta Habsburga. Jednym z nich jest jego pasierb Kazimierz Badeni, bardziej znany jako ojciec Joachim, dominikanin z Krakowa, słynny rekolekcjonista, były spadochroniarz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie w czasie II wojny światowej. Reszta to dzieci Karola Olbrachta: Karol Stefan Habsburg mieszkający w Szwecji, Renata Habsburg-Lorena De Zulueta mieszkająca w Hiszpanii oraz Maria Krystyna Habsburg, która kilka lat temu ze Szwajcarii przeprowadziła się do rodzinnego Żywca.

Zdaniem Habsburgów i ich prawników doszło do nieprawidłowości podczas nacjonalizacji browaru. Przede wszystkim - firmy piwowarskie nie były wymienione w dekrecie o reformie rolnej. Pozostałe prywatne browary państwo przejęło dopiero na podstawie ustawy o nacjonalizacji z 1946 r. Nawet więc według komunistycznego prawa nacjonalizacja żywieckiego browaru w ten sposób przeprowadzona była bezprawna. A Ministerstwo Przekształceń Własnościowych w 1991 r. zdecydowało się na sprzedaż browaru, choć wiedziało, że Habsburgowie zażądają jego zwrotu.

Ponadto w prospekcie emisyjnym, wydanym podczas sprzedaży akcji Żywca w 1991 r., ówczesny właściciel - Skarb Państwa - zapisał, że wszedł w posiadanie firmy także na podstawie decyzji Wojewódzkiego Urzędu Ziemskiego w Krakowie z 20 września 1945 r. Ten zapis podważyli jednak prawnicy ojca Joachima. Kilka miesięcy później okazało się, że wymieniona w prospekcie emisyjnym "decyzja" w ogóle nie istnieje.

Habsburgowie uznali też, że Żywiec bezprawnie używa symboli ich rodu w swojej reklamie i marketingu. Domagali się więc, by sąd zakazał spółce naruszania dóbr osobistych, polegającego na umieszczaniu na butelkach z piwem daty 1856 oraz symbolu korony, jako wskazujących na początek tradycji Żywca. Ich zdaniem, może to bowiem sugerować, że istnieje ciągłość pomiędzy browarem założonym przez Habsburgów, a obecnymi właścicielami Grupy Żywiec S.A.

Nie wiadomo, ile ostatecznie żądali od Browarów Żywieckich Habsburgowie. Pewne jest tylko, że początkowo Badeni domagał się 326 mln zł odszkodowania, czyli jednej czwartej (tyle dziedziczy w spadku po ostatnim przedwojennym właścicielu Karolu Olbrachcie Habsburgu) z 1,304 mld zł. Ta kwota zaś to łączna suma uzyskana ze sprzedaży 2 mln akcji oraz zysków netto Browaru za lata 1990-99. W 1999 r. wycofał się jednak z tych roszczeń. Adwokat Krzysztof Góralczyk reprezentujący interesy Habsburgów nie chciał ujawnić szczegółów porozumienia dopóki nie zobaczy "twardych dowodów", czyli podpisanej przez obie strony umowy.



Browar w Żywcu założył w 1856 r. arcyksiążę Albrecht Fryderyk Habsburg, krewny rodziny panującej w Wiedniu. Do II wojny światowej firma pozostawała w rękach żywieckich arcyksiążąt. Karolowi Olbrachtowi władze hitlerowskie odebrały browar, gdy odmówił podpisania volkslisty. Po wojnie browar nie wrócił już do Habsburgów, bo firmę przejęły władze państwowe, powołując się na dekret o reformie rolnej z 1944 r. Dzisiaj głównymi właścicielami Żywca są: należący do holenderskiego Heinekena Brau Union (61,8 proc) i Harbin (36,2 proc.). Około dwa proc. akcji znajduje się w publicznym obrocie giełdowym. Szacunkowa rynkowa wartość spółki to ok. 5,6 mld zł. W skład Grupy Żywiec S.A. wchodzi 6 browarów: w Żywcu, Warce, Elblągu, Leżajsku, Cieszynie oraz Bydgoszczy.
Gazeta Wyborcza

Maria Bielicka, współpraca Mirosław Łukaszuk