Żubr występuje w całej Polsce
31.08.2005
(dodatek Marka Podlasia)Jeszcze kilka lat temu nic nie wskazywało na to, że niewielki, regionalny browar w białostockiejdzielnicy Dojlidy stanie się producentemjednego z najpopularniejszych polskich piw. Dziś „Żubr" jest drugą marką w kraju, która ma około 9 proc. udziałów w rynku.
Tak znaczny sukces był możliwy z dwóch powodów. Pierwszy to wysoka jakość wyrobu. Drugi — znakomita kampania reklamowa,
w której główną rolę grają ożywione białowieskie żubry. Marka znana jest też zresztą ze wspierania „kudłatego i rogatego" mieszkańca leśnych ostępów polsko-bialoruskiego pogranicza. Wyroby piwowarów z Dojlid znane były już
w czasach Branickich. To właśnie oni przyczynili się do stworzenia browaru. Znaczne sukcesy piwo dojlidzkie odnosiło też w czasach drugiej Rzeczypospolitej. Cieszyło się uznaniem w Grodnie, Słonimiu, Brześciu, czy Wilnie, a jak mówią dzisiejsi spadkobiercy marki — zdobyło również niezwykle trudny wówczas rynek warszawski.
Po wojnie białostocki browar był znany głównie w północno-wschodniej Polsce. Nowy etap rozwoju nastał wraz z przejęciem zakładu w 2003 roku przez Kompanię Piwowarską,
która włada dziś również Browarem Wielkopolskim Lech oraz Browarem Książęcym Tyskie.
... równie ważna jakość...
Dojlidy od lat starają się wciąż podnosić jakość swych wyrobów. W 1997 roku rozpoczęły gruntowną modernizację zakładów. W przeciągu zaledwie dwóch lat przy ulicy Dojlidy
Fabryczne powstała nowa warzelnia, stacja filtracyjna, linie rozlewnicze dostosowane do napełniania puszek, butelek i kegów oraz nowoczesne laboratoria. W ostatnich miesiącach do użytku oddano nową halę zbudowaną z myślą o kolejnej linii rozlewniczej. Jak mówią pracownicy browaru, dzięki niej w ciągu godziny napełni się 60 tyś. butelek złocistego napoju. Ale na tym nie koniec. Już w marcu
2006 roku w browarze stanie dziesięć kolejnych tzw. tanków, dzięki którym moce przerobowe Dojlid wzrosną do 2,5 mln hektolitrów rocznie (dziś 1,4 mln hektolitrów).
W końcu Dojlidy to też certyfikat ISO 14001 świadczący o „czystej produkcji". Czystej, czyli takiej, która ma minimalny negatywny wpływ na środowisko naturalne przy jednoczesnym zachowaniu najwyższej jakości wyrobów.
...ich
Nikt nie ma wątpliwości, że „Żubr" nie zajmowałby dziś swojej pozycji, gdyby nie skuteczna kampania reklamowa Kompanii Piwowarskiej. Liczne emisje spotów reklamowych, w których pojawiają się sympatyczne, mruczące zwierzaki
z Puszczy Białowieskiej połączone z wielkimi reklamami na billboardach oraz liczne festyny sprawiły, że udziały białostockiego piwa w rynku wzrosły z 0,1 proc. do — jak wynika z najnowszych badań — aż 9 proc. W ciągu kilku
zaledwie miesięcy „Żubr" stał się w minionym roku marką rozpoznawalną w całym kraju. Ale sukcesy piwa sprawiają, że
powody do zadowolenia mają też włodarze z Białowieskiego Parku Narodowego. Marka z Dojlid była oficjalnym sponsorem „Roku Żubra", przyczyniła się też do stworzenia
ścieżek edukacyjnych w parku.
Z kolei przedsiębiorcy i ekonomiści przyznają, że dzięki Dojlidom zyskaliśmy rozpoznawalną w całym kraju markę,
jednoznacznie kojarzącą się z naszym regionem. Markę, która powinna przyciągać do nas turystów spragnionych nieskażonych przemysłem ciężkim terenów.
Żubr w oczach piwowarów z Dojlid
„To marka kojarzona przede wszystkim z nieskażoną przyrodą, której bliskość wpływa na niepowtarzalny smak naszego
złocistego piwa. Warzone od ponad 200 lat na skraju Paszczy Białowieskiej piwo „Żubr" jest głęboko zakorzenione w tradycjach piwowarskich. Swój niepowtarzalny aromat i walory smakowe zawdzięcza surowcom pochodzącym z ekologicznych pól Podlasia, zwanego krainą króla puszczy — żubra."
Udział marek w rynku piwa (maj 2005)
Pozycja Marka Udziały Udziały
(KP i GUS) AC Nielsen
1. Tyskie 16,4 13,3
2. Żubr 9,0 9,1
3. Tatra Pils bd 6,7
4. Żywiec bd 6,6
5. Lech 7,2 5,8
w której główną rolę grają ożywione białowieskie żubry. Marka znana jest też zresztą ze wspierania „kudłatego i rogatego" mieszkańca leśnych ostępów polsko-bialoruskiego pogranicza. Wyroby piwowarów z Dojlid znane były już
w czasach Branickich. To właśnie oni przyczynili się do stworzenia browaru. Znaczne sukcesy piwo dojlidzkie odnosiło też w czasach drugiej Rzeczypospolitej. Cieszyło się uznaniem w Grodnie, Słonimiu, Brześciu, czy Wilnie, a jak mówią dzisiejsi spadkobiercy marki — zdobyło również niezwykle trudny wówczas rynek warszawski.
Po wojnie białostocki browar był znany głównie w północno-wschodniej Polsce. Nowy etap rozwoju nastał wraz z przejęciem zakładu w 2003 roku przez Kompanię Piwowarską,
która włada dziś również Browarem Wielkopolskim Lech oraz Browarem Książęcym Tyskie.
... równie ważna jakość...
Dojlidy od lat starają się wciąż podnosić jakość swych wyrobów. W 1997 roku rozpoczęły gruntowną modernizację zakładów. W przeciągu zaledwie dwóch lat przy ulicy Dojlidy
Fabryczne powstała nowa warzelnia, stacja filtracyjna, linie rozlewnicze dostosowane do napełniania puszek, butelek i kegów oraz nowoczesne laboratoria. W ostatnich miesiącach do użytku oddano nową halę zbudowaną z myślą o kolejnej linii rozlewniczej. Jak mówią pracownicy browaru, dzięki niej w ciągu godziny napełni się 60 tyś. butelek złocistego napoju. Ale na tym nie koniec. Już w marcu
2006 roku w browarze stanie dziesięć kolejnych tzw. tanków, dzięki którym moce przerobowe Dojlid wzrosną do 2,5 mln hektolitrów rocznie (dziś 1,4 mln hektolitrów).
W końcu Dojlidy to też certyfikat ISO 14001 świadczący o „czystej produkcji". Czystej, czyli takiej, która ma minimalny negatywny wpływ na środowisko naturalne przy jednoczesnym zachowaniu najwyższej jakości wyrobów.
...ich
Nikt nie ma wątpliwości, że „Żubr" nie zajmowałby dziś swojej pozycji, gdyby nie skuteczna kampania reklamowa Kompanii Piwowarskiej. Liczne emisje spotów reklamowych, w których pojawiają się sympatyczne, mruczące zwierzaki
z Puszczy Białowieskiej połączone z wielkimi reklamami na billboardach oraz liczne festyny sprawiły, że udziały białostockiego piwa w rynku wzrosły z 0,1 proc. do — jak wynika z najnowszych badań — aż 9 proc. W ciągu kilku
zaledwie miesięcy „Żubr" stał się w minionym roku marką rozpoznawalną w całym kraju. Ale sukcesy piwa sprawiają, że
powody do zadowolenia mają też włodarze z Białowieskiego Parku Narodowego. Marka z Dojlid była oficjalnym sponsorem „Roku Żubra", przyczyniła się też do stworzenia
ścieżek edukacyjnych w parku.
Z kolei przedsiębiorcy i ekonomiści przyznają, że dzięki Dojlidom zyskaliśmy rozpoznawalną w całym kraju markę,
jednoznacznie kojarzącą się z naszym regionem. Markę, która powinna przyciągać do nas turystów spragnionych nieskażonych przemysłem ciężkim terenów.
Żubr w oczach piwowarów z Dojlid
„To marka kojarzona przede wszystkim z nieskażoną przyrodą, której bliskość wpływa na niepowtarzalny smak naszego
złocistego piwa. Warzone od ponad 200 lat na skraju Paszczy Białowieskiej piwo „Żubr" jest głęboko zakorzenione w tradycjach piwowarskich. Swój niepowtarzalny aromat i walory smakowe zawdzięcza surowcom pochodzącym z ekologicznych pól Podlasia, zwanego krainą króla puszczy — żubra."
Udział marek w rynku piwa (maj 2005)
Pozycja Marka Udziały Udziały
(KP i GUS) AC Nielsen
1. Tyskie 16,4 13,3
2. Żubr 9,0 9,1
3. Tatra Pils bd 6,7
4. Żywiec bd 6,6
5. Lech 7,2 5,8
Rzeczpospolita
(kł)