Aktualności

« poprzedni  |  powrót do listy  |  następny »

Z piwem do prezydenta

08.09.2004

Szczecińscy radni chcą, by prezydent sprawdził czy piwo z marihuaną jest sprzedawane zgodnie z prawem, a jego spożycie nie zagraża zdrowiu. Wczoraj złożyli wniosek.
Radni zajęli się sprawą po artykułach szczecińskich mediów, w tym "Głosu”, o pojawieniu się na rynku piwa z zawartością marihuany. Napój ten można sprzedawać w sklepach, ponieważ zawartość narkotyku jest niższa niż mówią o tym europejskie normy. Nie jest więc uznawane za narkotyk. Radni są jednak zbulwersowani, że produkt trafił na polski rynek.

- Obawiam się, że wkrótce w Polsce dostępne będzie w sklepach to, co w Holandii - stwierdził Piotr Jania, radny, przewodniczący Komisji ds. Bezpieczeństwa Publicznego i Samorządności Rady Miasta. - Zawartość marihuany w piwie na razie jest niewielka, ale kto zagwarantuje czy z czasem narkotyku nie będzie coraz więcej. Pytanie tylko, czy jesteśmy w stanie coś w tej sprawie zrobić.

Nie mają kompetencji

- W kompetencji gminy nie leży dopuszczanie do handlu towarów - mówi Ryszard Tosiek, dyrektor Wydziału Działalności Gospodarczej i Przedsiębiorczości Urzędu Miejskiego w Szczecinie. - Jeżeli polskie prawo nie ograniczy sprzedaży piwa z marihuaną, to my nic nie zrobimy.

Interweniować w tej sprawie nie może także Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Wnioski o przyznanie koncesji na sprzedaż alkoholu nie precyzują bowiem czy chodzi o zwykłe piwo, czy z dodatkiem narkotyku. Części radnych nie przekonuje fakt, że zawartość ekstraktu z kwiatów konopi jest niewielka.
- Młody człowiek ma to do siebie, że jak wypije takie piwo i nic nie poczuje, to spróbuje prawdziwego narkotyku - stwierdza Piotr Jania. - Jeśli my nie możemy, to sprawą powinny zająć się służby do tego powołane.

Apel do prezydenta

W tej sytuacji radni skierowali wniosek do prezydenta Szczecina, Mariana Jurczyka, o sprawdzenie czy piwo z marihuaną jest wprowadzane na rynek zgodnie z prawem oraz czy nie zagraża zdrowiu osób spożywających je. Na polecenie prezydenta miałyby się tym zająć np. Inspekcja Handlowa albo inspekcja sanitarna.
- My nie decydujemy o wprowadzaniu danego towaru na polski rynek, od tego są odpowiednie służby, np. celne - mówi Wiesław Pucek, naczelnik Wydziału Ochrony Konsumentów i Kontroli Doraźnej Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Szczecinie. - Możemy przeprowadzić badania, ale robimy to wtedy, gdy wpływa do nas skarga lub gdy mamy do czynienia z produktem, który może powodować uszczerbek na życiu lub zdrowiu konsumenta. Na tę chwilę nie jestem w stanie stwierdzić, czy piwo z marihuaną takie zagrożenia powoduje czy nie. Jeśli będzie trzeba, sprawdzimy to.
Głos Szczeciński

Monika Stefanek