TIR zgubił butelki z piwem
To kolejny przypadek w ostatnich tygodniach, kiedy z ciężarówki wypadł ładunek.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 8. Niedaleko miejscowej szkoły.
- Kilka minut wcześniej do szkoły szła tamtędy grupka dzieci. Nie wyobrażam sobie, co mogło się stać, gdyby byli w tym miejscu, gdy TIR- zgubił butelki - opowiada Czytelnik, który był świadkiem zdarzenia.
Z ustaleń straży pożarnej wynika, że kierowca słabo zabezpieczył burtę (bok skrzyni samochodu - przyp. red).
- Kierowca jechał po łuku. Siła parcia na burtę musiała być tak duża, że ta się odpięła. Wypadło kilkadziesiąt transporterów butelek z piwem - wyjaśnia Roman Poterek, rzecznik leżajskiej straży pożarnej.
Rozbite butelki zablokowały ruch na dwie godziny. Policja zorganizowała objazd. To kolejny taki wypadek w ostatnich tygodniach.
W ub. tygodniu TIR przewrócił się na jednym z największych skrzyżowań w Rzeszowie. Wypadły z niego drewniane bale.
Z kolei w Rzemieniu k. Mielca, na łagodnym łuku drogi, od ciągnika odczepiła się przyczepa.
Małgorzata Motor, Nowiny24.pl