Aktualności

« poprzedni  |  powrót do listy  |  następny »

Sztuka warzenia piwa

16.06.2006

Robiąc piwo w domu można samemu zdecydować o jego smaku i kolorze. Potrzebny jest jakiś zbiornik fermentacyjny, no i oczywiście zapał.
Przepis na piwo jest prosty. W garnku z wodą rozpuszczamy ekstrakt słodowy. Słód musi być oczywiście wcześniej zmielony, a raczej – jak poprawiają eksperci – ześrutowany. Dodajemy chmiel i całość gotujemy przez 45 – 60 minut. Następnie przelewamy wywar do fermentatora i uzupełniamy wodą. Na koniec dodajemy piwowarskie drożdże i odstawiamy do fermentacji na co najmniej trzy tygodnie. Im dłużej postoi, tym lepiej. Domowe piwo jest bardziej mętne i zwykle mocniejsze, ale jak zapewniają piwosze – zdrowsze.
Dla członków Bractwa Piwnego brązowy alkohol z pianą i bąbelkami to nie tylko ulubiony napój, ale przede wszytskim pasja. Znają się na jego gatunkach jak nikt inny, miesiącami potrafią też czekać aż piwo dojrzeje.
- Moje ulubione to piwo belgijskie na drożdżach i niefiltrowane – mówi Jerzy Orszulak, członek Bractwa Piwnego w Częstochowie. – Ale warto też spróbować „Mulata”. To bardzo ciemne, aromatyczne piwo i proszę mi wierzyć, pomimo że nie jest pasteryzowane może ono stać w piwnicy nawet dwa lata, ciągle zachowując swoje właściwości – dodaje Arkadiusz Michalski, prezes Bractwa.
Ich zainteresowania to jednak nie tylko warzenie i picie piwa.
_ Działamy w tym mieście od dwóch lat. Naszym głównym celem jest promowanie kultury picia piwa oraz zapobieganie zamykaniu małych browarów regionalnych. Staramy się chronić stare receptury browarnicze – mówi Michalski.
Częstochowskie Bractwo piwne tworzy dwanaście osób. W całej Polsce jest ich ok. 100. Raz na dwa tygodnie tutejsi birofile spotykają się w pubie Oslo, gdzie podobnie jak podczas ostatniej Nocy Kulturalnej 3 czerwca, urządzają pokazy warzenia piwa oraz jego degustację.

Dziennik Zachodni

Karolina Siudeja