Ruszy remont kamienicy przy Grodzkiej 20
25.06.2005
Po ponad roku zwłoki, prezydent przekaże w najbliższych dniach nieruchomość Lubelskiej Fundacji Odnowy Zabytków. To otworzy drogę do rozpoczęcia remontu zabytku.
XVI-wieczną kamienicę przy Grodzkiej 20 radni zgodzili się przekazać fundacji w użytkowanie na 30 lat w kwietniu ubiegłego roku. Jednak prezydent Andrzej Pruszkowski zwlekał z realizacją decyzji. - W przypadku wiekowych kamienic ich przekazanie wiąże się z długim procesem przygotowania warunków, na jakich miałoby się to odbyć. Fundacja oczekuje, by umowa nie była dla niej zbyt obciążająca, a my zmierzamy do kompromisu. Pośpiech może zaszkodzić, a rok to nie jest długo w takich sytuacjach - tłumaczył "Gazecie" zastępca prezydenta Wiesław Perdeus, który prowadzi sprawę Grodzkiej 20.
Dotychczas władze miasta utrzymywały, że realną szansą, by uratować kamienicę, jest współpraca z Holendrami. Dwa i pół roku temu magistrat, władze województwa i wojewódzki konserwator zabytków podpisały z Grupą Inicjatywną Gelderland list intencyjny. Holendrzy zobowiązali się przekazać na rewitalizację 125 tys. euro. Zaoferowali też pomoc w zakresie szkolenia członków fundacji i urzędników miejskich na temat planu zagospodarowania Starego Miasta. Jednak na deklaracjach się skończyło.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, miejscy urzędnicy spotkali się ostatnio z przedstawicielem strony holenderskiej. Nie miał on nic do powiedzenia w sprawie przekazania pieniędzy, zapewnił jednak, że Holendrzy nie wycofują się z umowy i nadal deklarują pomoc.
Rozczarowanie postawą Holendrów prawdopodobnie przyspieszyło decyzję prezydenta, który przygotowuje akt przekazania obiektu LFOZ. - W najbliższych dniach kamienica trafi w ręce fundacji - zapewnia Tomasz Rakowski, rzecznik prezydenta.
To z kolei otworzy drogę do rozpoczęcia remontu, przy którym pomoc zapowiedział jeszcze pod koniec ubiegłego roku ówczesny prezes Perły Browarów Lubelskich Mariusz Szmit. Spółka podpisała wtedy list intencyjny z fundacją i zapowiedziała, że w zamian za wyłożenie 20 proc. kwoty potrzebnej na remont (szacowane koszty to ok. 10 mln zł) chce prowadzić w obiekcie lokal gastronomiczny z minibrowarem serwującym świeże piwo.
Jak zapewnia Grażyna Łojko, nowy prezes Perły, firma nie wycofuje się z pomocy przy renowacji zabytku, ale będzie musiała określić z władzami LFOZ warunki współpracy: - Za wcześnie, by mówić o kwotach, jakie możemy wyłożyć na renowację kamienicy. Fundacja musi przedstawić nam kosztorys prac budowlanych i koszty remontu. Na tej podstawie określimy szczegółowe warunki współpracy i uzgodnimy zasady naszej pomocy przy odnowie budynku. Ta pomoc będzie możliwa pod warunkiem dopracowania szczegółów umowy z LFOZ i jej podpisania.
Pieniądze na remont zabytku da też miasto. W tegorocznym budżecie przewidziano na ten cel 125 tys. euro. W kamienicy mają powstać lokale gastronomiczne i usługowe (do wynajęcia), być może także obiekt kulturalny.
Dla Gazety
Andrzej Gumieniczek
prezes Lubelskiej Fundacji Odnowy Zabytków
Cieszy mnie to, że w końcu staniemy się użytkownikiem kamienicy. Będziemy mogli rozpocząć inwentaryzację. Kolejny krok to przygotowanie dokumentacji potrzebnej do przeprowadzenia remontu i sporządzenie projektu. Równolegle, w lecie chcielibyśmy rozpocząć prace geologiczne i archeologiczne w budynku. Jeśli zdążymy przygotować dokumentację, we wrześniu wystąpimy o dofinansowanie z Unii Europejskiej. Myślę, że kompleksowy remont ruszy wiosną.
Grodzka 20
Kamienica pochodzi z XVI w. Została przebudowana w końcu następnego stulecia. W 1674 r. zakupił ją ks. Wojciech Rejmiński z fary św. Michała i zaadaptował na seminarium dla księży. W II połowie XIX w., podobnie jak w większości innych kamienic przy Grodzkiej, nadbudowano dodatkową kondygnację z mieszkaniami czynszowymi. Ostatni remont kamienica przeszła w 1954 r. Jest w złym stanie - ściany zewnętrzne są spękane, drewniane stropy uginają się bardziej niż dopuszczają normy, remont generalny jest niezbędny. W styczniu 2001 r. zawaliła się jedna ze ścianek działowych, konieczne było natychmiastowe wykwaterowanie części mieszkańców.
Dotychczas władze miasta utrzymywały, że realną szansą, by uratować kamienicę, jest współpraca z Holendrami. Dwa i pół roku temu magistrat, władze województwa i wojewódzki konserwator zabytków podpisały z Grupą Inicjatywną Gelderland list intencyjny. Holendrzy zobowiązali się przekazać na rewitalizację 125 tys. euro. Zaoferowali też pomoc w zakresie szkolenia członków fundacji i urzędników miejskich na temat planu zagospodarowania Starego Miasta. Jednak na deklaracjach się skończyło.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, miejscy urzędnicy spotkali się ostatnio z przedstawicielem strony holenderskiej. Nie miał on nic do powiedzenia w sprawie przekazania pieniędzy, zapewnił jednak, że Holendrzy nie wycofują się z umowy i nadal deklarują pomoc.
Rozczarowanie postawą Holendrów prawdopodobnie przyspieszyło decyzję prezydenta, który przygotowuje akt przekazania obiektu LFOZ. - W najbliższych dniach kamienica trafi w ręce fundacji - zapewnia Tomasz Rakowski, rzecznik prezydenta.
To z kolei otworzy drogę do rozpoczęcia remontu, przy którym pomoc zapowiedział jeszcze pod koniec ubiegłego roku ówczesny prezes Perły Browarów Lubelskich Mariusz Szmit. Spółka podpisała wtedy list intencyjny z fundacją i zapowiedziała, że w zamian za wyłożenie 20 proc. kwoty potrzebnej na remont (szacowane koszty to ok. 10 mln zł) chce prowadzić w obiekcie lokal gastronomiczny z minibrowarem serwującym świeże piwo.
Jak zapewnia Grażyna Łojko, nowy prezes Perły, firma nie wycofuje się z pomocy przy renowacji zabytku, ale będzie musiała określić z władzami LFOZ warunki współpracy: - Za wcześnie, by mówić o kwotach, jakie możemy wyłożyć na renowację kamienicy. Fundacja musi przedstawić nam kosztorys prac budowlanych i koszty remontu. Na tej podstawie określimy szczegółowe warunki współpracy i uzgodnimy zasady naszej pomocy przy odnowie budynku. Ta pomoc będzie możliwa pod warunkiem dopracowania szczegółów umowy z LFOZ i jej podpisania.
Pieniądze na remont zabytku da też miasto. W tegorocznym budżecie przewidziano na ten cel 125 tys. euro. W kamienicy mają powstać lokale gastronomiczne i usługowe (do wynajęcia), być może także obiekt kulturalny.
Dla Gazety
Andrzej Gumieniczek
prezes Lubelskiej Fundacji Odnowy Zabytków
Cieszy mnie to, że w końcu staniemy się użytkownikiem kamienicy. Będziemy mogli rozpocząć inwentaryzację. Kolejny krok to przygotowanie dokumentacji potrzebnej do przeprowadzenia remontu i sporządzenie projektu. Równolegle, w lecie chcielibyśmy rozpocząć prace geologiczne i archeologiczne w budynku. Jeśli zdążymy przygotować dokumentację, we wrześniu wystąpimy o dofinansowanie z Unii Europejskiej. Myślę, że kompleksowy remont ruszy wiosną.
Grodzka 20
Kamienica pochodzi z XVI w. Została przebudowana w końcu następnego stulecia. W 1674 r. zakupił ją ks. Wojciech Rejmiński z fary św. Michała i zaadaptował na seminarium dla księży. W II połowie XIX w., podobnie jak w większości innych kamienic przy Grodzkiej, nadbudowano dodatkową kondygnację z mieszkaniami czynszowymi. Ostatni remont kamienica przeszła w 1954 r. Jest w złym stanie - ściany zewnętrzne są spękane, drewniane stropy uginają się bardziej niż dopuszczają normy, remont generalny jest niezbędny. W styczniu 2001 r. zawaliła się jedna ze ścianek działowych, konieczne było natychmiastowe wykwaterowanie części mieszkańców.
Gazeta Wyborcza
Sylwia Szewc