Rośnie sprzedaż piwa
27.10.2005
Statystyczny Polak wypije w tym roku prawie 80 litrów. Nie sprawdzają się czarne scenariusze branży piwowarskiejsprzed wejścia do Unii Europejskiej - w tym roku sprzedaż piwa w Polsce po raz pierwszy przekroczy 30 min hektolitrów.
Jak powiedział nam Paweł Sudoł, prezes Kompanii Piwowarskiej, wzrost sprzedaży był możliwy, bo producenci w ogóle nie podnosili cen złocistego napoju. Piwowarom w tym roku dopisała również pogoda.
Według szacunków Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego
w tym roku sprzedaż piwa w Polsce w porównaniu z ubiegłym wzrośnie o 4 do 4,5 proc. Oznacza to, że po raz pierwszy w historii Polacy kupią ponad 30 mln hektolitrów. A statystyczny Polak wypije około 78 litrów tego napoju. Jeszcze dziesięć lat temu spożycie piwa było o połowę mniejsze. Nie sprawdziły się więc czarne scenariusze, że po
wejściu do Unii zaleje nas fala tańszego piwa z Czech, Słowacji i Niemiec, gdzie jest niższy podatek akcyzowy.
Tak zwana dyrektywa horyzontalna UE pozwala na przewiezienie przez osoby prywatne przez granice wewnątrzunijne 110 litrów piwa.
Najwięcej napoju z pianką w trzecim kwartale tego roku
sprzedała Kompania Piwowarska. Jej sprzedaż w stosunku
do tego samego okresu ubiegłego roku wzrosła aż o 11
proc. Dzięki temu producent Lecha i Tyskiego umocnił się
na pozycji lidera rynku piwnego w Polsce.
Drugi gracz rynkowy, Grupa Żywiec, nie chce podawać wyników sprzedaży. Prezes Hans P. van Zon powiedział jedynie, że ten rok firma zamknie pozytywnym trendem wzrostu zysku netto. Nie potwierdził natomiast, że spółka zostanie wycofana z obrotu na giełdzie. Takie spekulacje pojawiły się, gdy została ona wykreślona z indeksów WIG i MIDWIG.
A wykreślono ją, bo w wolnym obrocie znajduje się poniżej
5 proc. akcji spółki. Według Giełdy Papierów Wartościowych,
oznacza to bardzo niską płynność.
MAŁYM SPADA
- Powodów do radości nie mają natomiast małe browary,
sprzedające przeważnie piwo w promieniu 100 km od zakładu.
- Jak powiedział Andrzej Olkowski, prezes Stowarzyszenia
Małych i Średnich Browarów po trzech kwartałach tego roku sprzedaż piwa w browarach regionalnych spadła o około 10 proc.
- Najważniejszą przyczyną jest zamykanie kanałów
dystrybucyjnych. A dzieje się tak dlatego że na rynku jest coraz większa konkurencja - powiedział Olkowski, który jest też prezesem Browaru Kormoran w Olsztynie. Nie bez wpływu
na sprzedaż małych browarów miał też fakt, że kilka
z nich w ubiegłym roku zakończyło działalność. Według
Olkowskiego, jedynym wyjściem dla regionalnych firm jest wzmocnienie swojej pozycji na własnym terenie.
Według szacunków Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego
w tym roku sprzedaż piwa w Polsce w porównaniu z ubiegłym wzrośnie o 4 do 4,5 proc. Oznacza to, że po raz pierwszy w historii Polacy kupią ponad 30 mln hektolitrów. A statystyczny Polak wypije około 78 litrów tego napoju. Jeszcze dziesięć lat temu spożycie piwa było o połowę mniejsze. Nie sprawdziły się więc czarne scenariusze, że po
wejściu do Unii zaleje nas fala tańszego piwa z Czech, Słowacji i Niemiec, gdzie jest niższy podatek akcyzowy.
Tak zwana dyrektywa horyzontalna UE pozwala na przewiezienie przez osoby prywatne przez granice wewnątrzunijne 110 litrów piwa.
Najwięcej napoju z pianką w trzecim kwartale tego roku
sprzedała Kompania Piwowarska. Jej sprzedaż w stosunku
do tego samego okresu ubiegłego roku wzrosła aż o 11
proc. Dzięki temu producent Lecha i Tyskiego umocnił się
na pozycji lidera rynku piwnego w Polsce.
Drugi gracz rynkowy, Grupa Żywiec, nie chce podawać wyników sprzedaży. Prezes Hans P. van Zon powiedział jedynie, że ten rok firma zamknie pozytywnym trendem wzrostu zysku netto. Nie potwierdził natomiast, że spółka zostanie wycofana z obrotu na giełdzie. Takie spekulacje pojawiły się, gdy została ona wykreślona z indeksów WIG i MIDWIG.
A wykreślono ją, bo w wolnym obrocie znajduje się poniżej
5 proc. akcji spółki. Według Giełdy Papierów Wartościowych,
oznacza to bardzo niską płynność.
MAŁYM SPADA
- Powodów do radości nie mają natomiast małe browary,
sprzedające przeważnie piwo w promieniu 100 km od zakładu.
- Jak powiedział Andrzej Olkowski, prezes Stowarzyszenia
Małych i Średnich Browarów po trzech kwartałach tego roku sprzedaż piwa w browarach regionalnych spadła o około 10 proc.
- Najważniejszą przyczyną jest zamykanie kanałów
dystrybucyjnych. A dzieje się tak dlatego że na rynku jest coraz większa konkurencja - powiedział Olkowski, który jest też prezesem Browaru Kormoran w Olsztynie. Nie bez wpływu
na sprzedaż małych browarów miał też fakt, że kilka
z nich w ubiegłym roku zakończyło działalność. Według
Olkowskiego, jedynym wyjściem dla regionalnych firm jest wzmocnienie swojej pozycji na własnym terenie.
Życie Warszawy
HENRYK A. SADOWSKI
