Prestiżowe nagrody wspierają eksport
16.03.2006
Polscy producenci żywności walczą o nagrody w międzynarodowych konkursach, biorą udział w targach i płacą za certyfikaty. Dobra jakość i niska cena naszych produktów to za mało, aby podbić nowe rynki.
W ubiegłym roku najwięcej nagród w międzynarodowych konkursach zdobyły polskie piwa. Złoty medal na The Brewing Industry International Awards otrzymało piwo Tyskie, produkowane przez Kompanię Piwowarską. - Nagroda to najlepsza forma reklamy - mówi "Rz" Barbara Pleban, specjalista do spraw public relations w Kompanii. Firma wykorzystuje zdobyty medal do promocji piwa w kraju i za granicą. W ostatnich sześciu miesiącach eksport wzrósł o 95 proc. Dwie trzecie sprzedaży zagranicznej przypada na markę Tyskie.
Szansa również dla małych
W 2005 r. Okocim Palone, piwo produkowane przez Carlsberg Polska, zdobyło nagrodę Międzynarodowego Instytutu Smaku i Jakości w Brukseli. - Nasza firma nie umieściła informacji o wyróżnieniu na etykiecie piwa. Ważny jest przede wszystkim presitż i uznanie jakości marki - wyjaśnia Sabina Figarska z Carlsberg Polska.
W konkursach brały udział także małe browary. - Wyróżnienia pomagają nam rywalizować z dużymi koncernami - twierdzi Aleksander Roda, prezes Browaru Jurand w Olsztynie, produkującego ok. 70 tys. hl piwa rocznie. W konkursie browarniczym w Norymberdze piwo Heban zdobyło złoty medal w kategorii piw czarnych.
Udział w konkursie kosztował Juranda tylko 100 euro. Na efekty nie trzeba było długo czekać. - Znaleźliśmy kontrahentów w Stanach Zjednoczonych. Mamy też zapytania z Kanady - mówi prezes Roda.
(...)
Szansa również dla małych
W 2005 r. Okocim Palone, piwo produkowane przez Carlsberg Polska, zdobyło nagrodę Międzynarodowego Instytutu Smaku i Jakości w Brukseli. - Nasza firma nie umieściła informacji o wyróżnieniu na etykiecie piwa. Ważny jest przede wszystkim presitż i uznanie jakości marki - wyjaśnia Sabina Figarska z Carlsberg Polska.
W konkursach brały udział także małe browary. - Wyróżnienia pomagają nam rywalizować z dużymi koncernami - twierdzi Aleksander Roda, prezes Browaru Jurand w Olsztynie, produkującego ok. 70 tys. hl piwa rocznie. W konkursie browarniczym w Norymberdze piwo Heban zdobyło złoty medal w kategorii piw czarnych.
Udział w konkursie kosztował Juranda tylko 100 euro. Na efekty nie trzeba było długo czekać. - Znaleźliśmy kontrahentów w Stanach Zjednoczonych. Mamy też zapytania z Kanady - mówi prezes Roda.
(...)
Rzeczpospolita
BEATA DREWNOWSKA