Premier Bawarii za obniżeniem limitu alkoholu we krwi u kierowców
Günther Beckstein występował na wiecu wyborczym swojej partii CSU w namiocie piwnym w bawarskiej miejscowości Erding. Opowiedział się tam przeciwko obniżeniu dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców.
Przedstawiciele innych partii politycznych nie szczędzą krytyki i złośliwości pod adresem chadeckiego polityka. Pełnomocniczka rządu do spraw uzależnień Sabine Bätzing powiedziała nawet, że chyba sam Beckstein "wypił o jednego za dużo".
Słowa premiera Bawarii poważnie komentuje niemiecka policja. Podkreśla, że jego niefortunna wypowiedź może sprowokować kierowców do jazdy po pijanemu podczas rozpoczynającego się w najbliższy weekend słynnego piwnego święta Oktoberfest.
W Niemczech dopuszczalna granica alkoholu we krwi u kierowcy wynosi pół promila.
IAR, Wiadomości24.pl