Aktualności

« poprzedni  |  powrót do listy  |  następny »

Polscy piwosze słabo się spisali

21.01.2005

Słabszy rok polskich piwowarów. Browary sprzedały w 2004 r. tylko o 1,4 proc. więcej piwa niż przed rokiem. Zawiniło kiepskie lato. Za to eksport się podwoił.
To miał być trudny rok dla branży piwowarskiej. I był trudny, ale nie z powodu zalewu taniego piwa z importu po wejściu Polski do Unii, bo do tego nie doszło. Kłopoty
sprawiła kapryśna pogoda, szczególnie w drugim kwartale, gdy spożycie spadło o blisko 3 proc. Browary uratowała lepsza sprzedaż w drugiej połowie roku.
Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego
skupiający zakłady produkujące 92 proc. piwa w Polsce podał wczoraj, że w ostatnim kwartale rynek urósł o 3,4 proc. Oznacza to, że Polacy wypili 5,8 mln hl piwa. Dzięki temu w całym 2004 r. branża była na plusie 1,4 proc. - uwarzono
w sumie 26,8 mln hl. Wyraźnie kontrastuje to z 4,6-proc. wzrostem w 2003 r., a tym bardziej z latami 90., gdy rynek rósł średnio w tempie ok. 10 proc. rocznie.
Interesujące są dane mówiące o tym, z czego lubią pić Polacy. Okazuje się, że coraz większą karierę robi butelka - rozlewane jest w ten sposób 54 proc. piwa. Osłabła za to pozycja puszki. To w dużej mierze wynik wzrostu cen puszkowanego piwa z powodu wysokiego kursu euro i drogiego aluminium. W 2004 r. ponownie
nie udało się powstrzymać trendu spadkowego w lokalach gastronomicznych - pijemy tam już tylko co dziesiąte piwo.
Po serii fuzji i przejęć w poprzednich latach nasza branża jest silnie skoncentrowana. Trzy firmy (Grupa Żywiec, Kompania Piwowarska i Carlsberg Polska, czyli dawny Okocim) kontrolują już 88 proc. rynku. Reszta podzielona jest między kilkunastu mniejszych producentów (m.in. Browar Belgia, Brok-Strzelec, „Perła" Browary Lubelskie).
W zeszłym roku fotel lidera utrzymała Grupa Żywiec, która po raz pierwszy w historii uwarzyła ponad 10 mln hl piwa. Ale czuje na plecach oddech Kompanii Piwowarskiej (warzy m.in. Tyskie, Lecha i Żubra), która miała na koncie 9,96 mln hl. KP chwali się, że w trzecim i czwartym kwartale wyprodukowała nawet więcej niż Żywiec.
- W tym roku chcemy utrzymać dynamikę sprzedaży na poziomie
z 2004 r., czyli 9 proc. - powiedział nam rzecznik KP Paweł Kwiatkowski. Udział KP w rynku sięgnął już 36,4 proc., minimalnie mniej niż Żywca.
Trzeci w hierarchii Carlsberg Polska również miał świetną końcówkę roku. W IV kw. sprzedał blisko jedną trzecią piwa
więcej niż przed rokiem. Cały rok zamknął wynikiem 4,155 mln hl (plus 8 proc.), co daje 15 proc. rynku.
- W tym roku branża spodziewa się 3-proc. wzrostu - powiedział nam prezes Carlsberg Polska Marcin Piróg. Planuje, że sprzedaż jego firmy wzrośnie dwa razy szybciej niż rynek. Carlsberg jest liderem branży pod względem eksportu. W 2004 r. sprzedał za granicę pod markami
Okocim i Carlsberg 171 tyś. hl. Piwowarzy się cieszą, że eksport ruszył w całej branży. Według danych ZPPP z kraju
wyjechało 349 tyś. hl - ponad dwa razy więcej niż w 2003 r.
Gazeta Wyborcza

TOMASZ PRUSEK