Aktualności

« poprzedni  |  powrót do listy  |  następny »

Po pierwszej rundzie jeden zero dla Braniewa

02.09.2006

Elbląski Sąd Okręgowy oddalił wniosek Grupy Żywiec domagającej się na czas procesu wstrzymania sprzedaży piwa Barkas z Browaru Braniewskiego.
Żywiec wystąpił do sądu o tzw. zabezpieczenie roszczenia. Grupa zarzuca małemu, prywatnemu browarowi z Braniewa naruszenie zasad uczciwej konkurencji, działanie w złej wierze i "pasożytnictwo". Chodzi o podobieństwo naklejek - zdaniem grupy - piwa Barkas z Braniewa do piwa Specjal, produkowanego przez browar w Elblągu należący do Żywca.

W pozwie sądowym potężny koncern oskarża też Browar Braniewski o nieuczciwe praktyki przy sprzedaży barkasa - domaganie się od kierowników sklepów wstawiania tego piwa do lodówek Żywca i skrzynek ze specjalem, zaklejanie plakatów reklamowych koncernu. Żąda od Browaru Braniewskiego zaprzestania sprzedaży i dystrybucji piwa Barkas z naklejkami o takiej jak dziś szacie graficznej oraz przeprosin w mediach.

Szefowie z Braniewa odrzucają oskarżenia Żywca, ale w liście wysłanym do koncernu zapowiedzieli zamianę naklejek. To jednak Żywcowi nie wystarczyło. Pozwu nie wycofał, a zanim sprawa trafi na wokandę, zażądał zabezpieczenia roszczenia poprzez sądowy zakaz sprzedaży i dystrybucji barkasa. Elbląski sąd wniosek Żywca odrzucił, kierując się interesem prawnym obu stron.

- Sędzia uzasadnił, że żądany przez Żywiec sposób zabezpieczenia byłby zbyt dotkliwy dla Browaru Braniewskiego, bo godziłby w jego podstawową działalność. Zdaniem sądu mogłoby to narazić Browar Braniewski na straty finansowe i doprowadzić do całkowitego zaprzestania działalności - mówi Anna Stępień, dyrektor ds. marketingu braniewskiego browaru.

Jeszcze trzy lata temu miejscowy browar był częścią Żywca (po fuzji z EB) i to właśnie grupa zdecydowała o jego likwidacji, wywiozła nowoczesną warzelnię, a nieruchomość sprzedała. W umowie sprzedaży Żywiec zakazał nowemu właścicielowi warzenia piwa w Braniewie. Klauzula ta nie obowiązywała jednak kolejnego właściciela.

- W liście przesłanym do nas Browar Braniewski zobowiązał się do zaprzestania produkcji piwa z obecną nalepką od 1 sierpnia. Nic takiego nie nastąpiło. Dlatego od decyzji sądu Grupa Żywiec się odwoła - zapowiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Krzysztof Rut, dyrektor korporacyjny. Zapewnia on, że koncernowi nie chodzi o urażoną dumę, ale o "ochronę marki i jej sprawdzonego wizerunku".


Rzeczpospolita

Iwona Trusewicz