Piwo na pomniku już niemile widziane
Biało-czerwone koszulki - takie, w jakich gra piłkarska reprezentacja Polski - w czwartek zostały założone na pomnik Mikołaja Kopernika na Rynku Staromiejskim oraz figury Kargula i Pawlaka, bohaterów komedii "Sami swoi", które stoją przed kinem Cinema City. Z tyłu, na strojach, są nazwiska ich "właścicieli". Z przodu: rzucający się w oczy napis "Tyskie". To reklama jednego z piw, którego producentem jest Kompania Piwowarska.
Oficjalnie koszulki to jednak nie reklama, ale akcja firmy sponsorującej piłkarską reprezentację Polski. W oświadczeniu twierdziła, że „celem jest zjednoczenie fanów (...), a działania mają pokazać, że w obliczu kibicowania nawet monumenty «ożywają »".
Wczoraj w "Gazecie" opisaliśmy reklamę na toruńskich pomnikach. Nie krytykowaliśmy tego, że władze Torunia na to pozwoliły. Uznaliśmy, że mieszkańcom nie zaszkodzi odrobina przewrotnego humoru. Wytknęliśmy za to włodarzom, że nie kazali browarowi za to zapłacić - skoro zrobił sobie reklamę, powinien zasilić miejską kasę.
Na finansową wpadkę miasto zupełnie nie zareagowało, za to wiceprezydent Zbigniew Fiderewicz wysłał w piątek list do agencji marketingowej, która odpowiada za piwną kampanię, z kategorycznym żądaniem zdjęcia koszulek z pomników. Twierdzi, że miasto nie wiedziało o tym, iż akcja Kompanii Piwowarskiej ma charakter reklamowy, a stroje założone na pomniki zostaną ozdobione reklamą jej produktu.
Jednak w czwartek miejscy urzędnicy jeszcze zdawali sobie z tego sprawę. Rzecznik prezydenta Torunia Agnieszka Pietrzak na pytanie, czy firma zapłaci za reklamę, przyznała, że "Tyskie nie płaci miastom" za wykorzystywanie symbolicznych monumentów. Szef magistrackiego wydziału informacji, promocji i turystyki Andrzej Szmak, wykluczył, by w przyszłości każdy chętny przedsiębiorca mógł - podobnie jak Kompania - założyć na pomnik Kopernika koszulkę z logo swojej firmy.
Paweł Rzekanowski, Gazeta Wyborcza Toruń