Piłka piwo toczy
01.06.2006
Nowe sale, dodatkowe telewizory, specjalne karty i kupony - w pubach trwają gorączkowe przygotowania do zbliżającego się mundialu. Właściciele lokali liczą na wyjście Polski z grupy eliminacyjnej, co pozwoliłoby zwiększyć zyski ze sprzedaży piwa.
Sportową gorączkę będzie można poczuć w jednym z pubów przy ul. Piotrkowskiej, gdzie wystrój tworzą m.in. piłkarskie szaliki i koszulki. Szef knajpy, w której zmagania naszej reprezentacji będzie można podziwiać na ekranie dwóch telewizorów, wiąże z mistrzostwami duże nadzieje i rozbudowuje lokal.
- W jednej sali na razie mieści się około 30 klientów - oblicza Zbigniew Karolak, właściciel pubu. - Na czas mistrzostw stoliki zastąpię ławkami, aby pomieściło się więcej osób. Jestem w trakcie remontowania drugiej sali, która jest w stanie przyjąć około 50 osób. Ceny piwa wahają się u mnie od 3,50 do 4,50 zł. Na razie nie kalkuluję, ile mogę zarobić, ale rachunek jest dość prosty: im dalej awansuje nasza kadra, tym więcej piwa się u mnie poleje.
Marek Suliga, właściciel kolejnego pubu, zainwestuje w drugi telewizor. Dalsze atrakcje uzależnia od zapotrzebowania klientów. - Jeżeli chodzi o szanse naszej reprezentacji, jestem pesymistą - przyznaje mężczyzna. - Życzę jej jednak jak najlepiej, gdyż jej sukcesy mogą się przekuć w moje zyski.
Najtańsze piwo kosztuje tutaj 5,50 zł, ale właściciel zastanawia się nad obniżką cen w trakcie trwania imprezy.
Drugie piętro innego z większych pubów przy ul. Piotrkowskiej zostanie na miesiąc oddane do dyspozycji kibiców. Najwięksi szczęściarze będą mogli się napić piwa za darmo.
- Do wygrania będą karty stałego mundialowca - informuje Katarzyna Florczyk, menedżer pubu. - Gwarantują zniżki i darmowe piwo w określone dni podczas mistrzostw. W licznych konkursach będzie także można sprawdzić swoją wiedzę piłkarską i wygrać dyplomy, koszulki, piłki, drinki. Zaprosimy trenerów i piłkarzy, którzy będą komentować spotkania. Przez miesiąc będziemy żyć mundialem!
- W jednej sali na razie mieści się około 30 klientów - oblicza Zbigniew Karolak, właściciel pubu. - Na czas mistrzostw stoliki zastąpię ławkami, aby pomieściło się więcej osób. Jestem w trakcie remontowania drugiej sali, która jest w stanie przyjąć około 50 osób. Ceny piwa wahają się u mnie od 3,50 do 4,50 zł. Na razie nie kalkuluję, ile mogę zarobić, ale rachunek jest dość prosty: im dalej awansuje nasza kadra, tym więcej piwa się u mnie poleje.
Marek Suliga, właściciel kolejnego pubu, zainwestuje w drugi telewizor. Dalsze atrakcje uzależnia od zapotrzebowania klientów. - Jeżeli chodzi o szanse naszej reprezentacji, jestem pesymistą - przyznaje mężczyzna. - Życzę jej jednak jak najlepiej, gdyż jej sukcesy mogą się przekuć w moje zyski.
Najtańsze piwo kosztuje tutaj 5,50 zł, ale właściciel zastanawia się nad obniżką cen w trakcie trwania imprezy.
Drugie piętro innego z większych pubów przy ul. Piotrkowskiej zostanie na miesiąc oddane do dyspozycji kibiców. Najwięksi szczęściarze będą mogli się napić piwa za darmo.
- Do wygrania będą karty stałego mundialowca - informuje Katarzyna Florczyk, menedżer pubu. - Gwarantują zniżki i darmowe piwo w określone dni podczas mistrzostw. W licznych konkursach będzie także można sprawdzić swoją wiedzę piłkarską i wygrać dyplomy, koszulki, piłki, drinki. Zaprosimy trenerów i piłkarzy, którzy będą komentować spotkania. Przez miesiąc będziemy żyć mundialem!
Dziennik Łódzki
(sach)
