Nie ma piwa dla małolata
17.12.2004
Sprawić, by osoby niepełnoletnie niemogły kupić alkoholu — to cel akcji,która w poniedziałek rusza w Warszawie.Wyniki wstępnej kontroli są alarmujące.— Z dziesięciu miejsc w Warszawie,które skontrolowaliśmy, tylko w dwóch odmówiono nieletnim sprzedaży alkoholu — mówi Agata Gajos z Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych,która wspólnie z Browarami Polskimizorganizowała akcję.
Od poniedziałku w każdej dzielnicy będą działać dwa, trzy zespoły składające się z dwóch osób. Jedna — młodo wyglądający pełnoletni bez dowodu tożsamości — będzie próbowała kupić alkohol, a druga będzie pytać sprzedawcę, dlaczego się na to zgadza. Lokale, w których uda się kupić alkohol, dostaną żółte kartki. Te, w których
sprzedawcy odmówili, zostaną wyróżnione certyfikatami. Nikt nie poniesie konsekwencji za gotowość sprzedania alkoholu.
— Nie dojdzie przecież do złamania prawa, bo nasz
„agent" będzie pełnoletni. Chodzi o uświadamianie społeczeństwa — tłumaczy Robert Orlicz, warszawski koordynator akcji.
Organizatorzy szukają na razie prawnego sposobu na upublicznianie informacji o tym, które punkty sprzedały nieletnim alkohol. Od 23 listopada działa też telefoniczna
linia nieobojętnych. Pod nr O 801188 288 może zadzwonić każdy, kto widział, jak w sklepie sprzedano alkohol niepełnoletniemu.
- Telefon będzie przydatny zwłaszcza wtedy, kiedy alkohol kupuje muskularny nastolatek. Wtedy wiele osób boi się interweniować bezpośrednio - mówi Bogusław Prajsner z PARPA.
Były już pierwsze zgłoszenia od warszawiaków, którzy zetknęli się z taką sytuacją. Lokale zgłoszone na infolinię
będą kontrolowane w pierwszej kolejności. W sumie do l stycznia w mieście ma być skontrolowanych ponad tysiąc punktów, a w sklepach, pubach i dyskotekach lada dzień zawisną plakaty z numerem infolinii i napisem:
„Nie bądź obojętny, protestuj, jeśli w Twojej obecności sprzedaje się alkohol nieletnim. Twój sprzeciw ma
znaczenie".
Do marca będzie ich kilka tysięcy.
sprzedawcy odmówili, zostaną wyróżnione certyfikatami. Nikt nie poniesie konsekwencji za gotowość sprzedania alkoholu.
— Nie dojdzie przecież do złamania prawa, bo nasz
„agent" będzie pełnoletni. Chodzi o uświadamianie społeczeństwa — tłumaczy Robert Orlicz, warszawski koordynator akcji.
Organizatorzy szukają na razie prawnego sposobu na upublicznianie informacji o tym, które punkty sprzedały nieletnim alkohol. Od 23 listopada działa też telefoniczna
linia nieobojętnych. Pod nr O 801188 288 może zadzwonić każdy, kto widział, jak w sklepie sprzedano alkohol niepełnoletniemu.
- Telefon będzie przydatny zwłaszcza wtedy, kiedy alkohol kupuje muskularny nastolatek. Wtedy wiele osób boi się interweniować bezpośrednio - mówi Bogusław Prajsner z PARPA.
Były już pierwsze zgłoszenia od warszawiaków, którzy zetknęli się z taką sytuacją. Lokale zgłoszone na infolinię
będą kontrolowane w pierwszej kolejności. W sumie do l stycznia w mieście ma być skontrolowanych ponad tysiąc punktów, a w sklepach, pubach i dyskotekach lada dzień zawisną plakaty z numerem infolinii i napisem:
„Nie bądź obojętny, protestuj, jeśli w Twojej obecności sprzedaje się alkohol nieletnim. Twój sprzeciw ma
znaczenie".
Do marca będzie ich kilka tysięcy.
Rzeczpospolita
MAL