Nawarzyli piwa chmielarzom
Krzysztof Giza, plantator z Wilkowa przez ostatnie dwa lata nie sprzedał ani tony chmielu. – Nie możemy dłużej czekać na poprawę sytuacji. Przystaliśmy więc na propozycję Perły: 3 zł za kilogram. To nie do pomyślenia, przecież koszt produkcji jest siedem razy większy – skarży się pan Krzysztof. – Chmielem, który już stracił wartość ścielimy w kurniku. Aż serce boli, że tyle naszej pracy poszło na marne – dodaje Barbara Giza.
W podobnej sytuacji jest większość plantatorów. – Straty sięgają nawet 70–80 tys. zł w skali hektara, przy koszcie produkcji 20–25 zł za kilogram – mówi Daniel Kuś z Krajowego Związku Chmielarzy. – W przeliczeniu na całą gminę to będzie 700–800 tys. zł. Jak ludzie mają to wytrzymać?
Problemy zaczęły się dwa lata temu, kiedy koncerny piwowarskie zaczęły sprowadzać surowiec z Niemiec. Rok później, z terenu gminy Wilków skupiono tylko 10 proc. chmielu. – A mamy tu ok. 800 gospodarstw, które utrzymują się wyłącznie z produkcji chmielu – mówi Grzegorz Teresiński, wójt gminy Wilków. – Część rolników wzięła kredyty na zakup maszyn i założenie plantacji. Teraz nawet nie mają jak się wycofać, a spłacić nie ma z czego. Dlaczego państwo nic z tym nie robi?
Do tej pory Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wskazywało na prawa, którymi rządzi się wolny rynek. Twierdziło, że nie ma odpowiednich narzędzi do wpływania na niezależne podmioty gospodarcze, jakimi są browary i kontrolowania ilości skupionej szyszki chmielowej. – Poza tym, przedsiębiorstwa piwowarskie w Polsce stanowią część międzynarodowych koncernów, w których decyzje podejmowane są poza granicami naszego kraju – komentowała Irena Skibowska z biura prasowego MRiRW. – Z wyjaśnień tych firm wynika, że są one związane długoletnimi umowami kontraktacji. Sytuację chmielarzy komplikuje dodatkowo brak silnej reprezentacji.
W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie plantatorów, przedstawicieli firm skupowo-przetwórczych i browarów. Został powołany zespół roboczy złożony z przedstawicieli wszystkich stron, który ma opracować wzór wieloletnich umów kontraktacyjnych oraz plan zagospodarowania chmielu nie sprzedanego w 2009 r. Ponadto ministerstwo zobowiązało się do podjęcia rozmów z browarami.
fot: Bartek Żurawski
Katarzyna Prus Dziennikwschodni.pl, mmpulawy.pl