Może być grzywna
11.07.2006
Za piwo, przy którym wisiała cena 2,08 zł, nasza Czytelniczka musiała zapłacić 2,39 zł. - To nabijanie klientów w butelkę - denerwuje się kobieta.
Pani Monika wybrała się do sklepu „Lewiatan” na osiedlu Przyjaźni. Do koszyka włożyła trzy puszki z piwem. Na półce, przy towarze, wisiała etykietka z ceną 2,08 zł.
- Jakież było moje zdziwienie, kiedy przy kasie okazało się, że za trzy piwa po 2,08 zł muszę zapłacić 7,17 zł - opowiada nasza Czytelniczka. - Zwróciłam kasjerce uwagę, że naliczyła mi za dużo.
Kasjerka odparła, że piwo kosztuje 2,39 zł, a nie 2,08 zł. Po krótkiej wymianie zdań, pani Monika dopłaciła różnicę w cenie towaru i wyszła ze sklepu.
Okazuje się jednak, że klientka miała prawo zapłacić za towar taką cenę, jaka znajduje się na etykiecie przy towarze.
- Konsument ma prawo domagać się takiej ceny, jaka jest na wywieszce - informuje Wiesław Pucek, naczelnik Wydziału Ochrony Konsumentów i Kontroli Doraźnej Inspekcji Handlowej w Szczecinie. - Za sprzedaż towarów po innej cenie niż wywieszona sprzedawcy grozi grzywna. W przypadku, gdy udowodni się, że handlowiec próbował oszukać klienta, będzie odpowiadał za oszustwo.
- Jakież było moje zdziwienie, kiedy przy kasie okazało się, że za trzy piwa po 2,08 zł muszę zapłacić 7,17 zł - opowiada nasza Czytelniczka. - Zwróciłam kasjerce uwagę, że naliczyła mi za dużo.
Kasjerka odparła, że piwo kosztuje 2,39 zł, a nie 2,08 zł. Po krótkiej wymianie zdań, pani Monika dopłaciła różnicę w cenie towaru i wyszła ze sklepu.
Okazuje się jednak, że klientka miała prawo zapłacić za towar taką cenę, jaka znajduje się na etykiecie przy towarze.
- Konsument ma prawo domagać się takiej ceny, jaka jest na wywieszce - informuje Wiesław Pucek, naczelnik Wydziału Ochrony Konsumentów i Kontroli Doraźnej Inspekcji Handlowej w Szczecinie. - Za sprzedaż towarów po innej cenie niż wywieszona sprzedawcy grozi grzywna. W przypadku, gdy udowodni się, że handlowiec próbował oszukać klienta, będzie odpowiadał za oszustwo.
Głos Szczeciński
ste