Aktualności

« poprzedni  |  powrót do listy  |  następny »

Mistrzostwa browarów

26.05.2008

Nie obiecujemy sobie zbyt wiele po występie Polaków na Euro 2008. Mecze w telewizji nie zachęcą nas też do chwycenia za piłkę. Za kufel piwa - owszem.

Takie wnioski płyną z sondażu przeprowadzonego dla "Newsweeka" przez ośrodek Mareco Polska w 10 największych miastach kraju.Okazuje się, że 70 proc. ankietowanych nie potrafi wymienić choćby jednego reprezentanta, który błyśnie podczas mistrzostw (14 proc. wskazuje napastnika Ebiego Smolarka, 8 proc. bramkarza Artura Boruca). 

Zaledwie co trzeci Polak jest przekonany, iż biało-czerwonym uda się wyjść z grupy. Największymi pesymistami są w tej kwestii kibice trudniący się pracą fizyczną. - Oni są, jak można przypuszczać, nadreprezentowani na krajowych trybunach. Ich opinie są wyrazem rozgoryczenia poziomem rodzimej piłki - diagnozuje dr Mariusz Gwozda, socjolog sportu z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.


Wyniki ankiety dowodzą, że medialny szum wokół Euro 2008 jest mocno przesadzony. Bo występ Polaków na tej imprezie przeciętnemu zjadaczowi chleba nie spędza snu z powiek. Niewiele ponad 2 proc. obywateli planowało zakup dekodera (być może Polsat wyczuł pismo nosem, łatwo godząc się na pokazanie wszystkich meczów w ogólnodostępnym kanale).

91 proc. nie zamierza natomiast nabywać żadnych gadżetów związanych z drużyną Leo Beenhakkera. - Łącznie blisko połowa badanych nie jest emocjonalnie i poznawczo zainteresowana mistrzostwami - podsumowuje prof. Wojciech Świątkiewicz, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.

Ci zainteresowani rozgrywkami z pewnością za to wydatnie przyczynią się do wzrostu obrotu browarów. Jedna trzecia Polaków lubi bowiem - co pokazuje sondaż - oglądać spotkania piłkarskie w telewizji, sącząc złocisty napój z pianką.

- Kompanie piwowarskie doskonale wykorzystały narzędzia marketingowe i skojarzyły widowisko sportowe z relaksem przy piwie. Wytworzył się nowy rytuał: jeśli mecz, to i piwko - podkreśla dr Mariusz Gwozda. Zatem pierwszy mocny kandydat na zwycięzcę mistrzostw już jest.

 


Ewa Szadkowska, Newsweek