Aktualności

« poprzedni  |  powrót do listy  |  następny »

Lech Poznań zaszkodził, Lech Premium pomoże

22.10.2003

Kto od dziś kupi butelkę lub puszkę piwa marki Lech, może czuć się... sponsorem Górnika Łęczna. Podobnie jak Browary Lech Premium, które podpisały stosowną umowę z klubem. Zgodnie z akcją promocyjną, od każdej zakupionej na Lubelszczyźnie butelki lub puszki tego gatunku piwa, beniaminek ekstraklasy będzie otrzymywał pięć groszy, które zostaną przeznaczone na modernizację stadionu.
To mała ironia losu. Bo w ostatni piątek, w dziewiątej kolejce ekstraklasy, łęcznianie przegrali w Poznaniu z Lechem aż 1:5. Teraz będzie ich wspierał nowy oficjalny sponsor klubu, też... Lech.
Dziś rusza akcja promocyjna pod hasłem "Walczymy o polską piłkę”. Firma Lech Premium wytypowała trzy kluby polskiej pierwszej ligi, które zamierza wspierać w podobny sposób przez rok. Na taki okres została parafowana umowa (z opcją przedłużenia, bez łączenia ze sobą dwóch spraw - sprzedaży piwa z wynikami zespołu). Najpierw odpowiednie dokumenty podpisano z mistrzem kraju i zdobywcą Pucharu Polski, Wisłą Kraków. Wczoraj uczyniono to z rewelacyjnym beniaminkiem z Łęcznej, a trzecia w kolejności czeka Wisła Płock, finalista Pucharu Polski.
- Jesteśmy największym sponsorem sportu w Polsce - mówi Bartosz Dobrzyński, specjalista od reklamy sportowej w Lech Premium. - Zostaliśmy oficjalnym sponsorem Górnika Łęczna. Zgodnie z tym otrzymaliśmy wyłączność branżową, czyli żaden inny browar nie będzie mógł sponsorować klubu. Posiadamy też tytuł oficjalnego sponsora, prawo do wykorzystywania wizerunku i logo oraz prawo do przeprowadzania meczów sponsorowanych. Na mocy umowy wprowadzamy piłkarską promocję konsumencką. Z każdej sprzedanej na Lubelszczyźnie butelki lub puszki przekażemy 5 groszy na modernizację łęczyńskiego stadionu. Dodatkowo będzie można zbierać "cegiełki”, a później wylosować np. karnety na drugą część sezonu. Oprócz konsumentów ofertę przygotowaliśmy też dla detalistów. Kto więcej sprzeda naszego piwa, temu odstąpimy bandę do reklamy na pół rundy wiosennej. Inwestujemy nie tylko w kluby znane i duże.
Taką formę sponsoringu Lech Premium zastosował już z Lechem Poznań. W jej wyniku na konto klubu z Bułgarskiej przelano ponad 100 tys. zł. Na zachodzie Europy takie wzory też się sprawdziły.
- To dla nas splendor, że znaleźliśmy się w gronie uznanych klubów, którymi zainteresował się Lech Premium. Modernizacja naszego stadionu jest konieczna. Z wielką bojaźnią oczekujemy teraz każdego czwartku, kiedy rusza przedsprzedaż biletów, bo wiemy, iż nie dla każdego kibica ich wystarczy. Wiosną nasze trybuny powinny już pomieścić ponad 7 tys. widzów - wyjaśnił wiceprezes Bronisław Kołodziejczyk.
Vis--vis trybuny krytej powstanie druga trybuna, również zwieńczona dachem. Na niej zainstalowanych zostanie trzy tysiące krzesełek. Natomiast za bramką, w miejsce zburzonej trybuny ziemnej, powstanie zupełnie nowa stalowa, dla 1200 fanów.
Na konferencji prasowej w Grand Hotelu Lublinianka obecni byli też trener Jacek Zieliński oraz Paweł Bugała. "Bułę”, pół żartem, pół serio, zapytano, czy teraz będzie pił wyłącznie piwo Lech. - Oczywiście mówimy tylko o jednej symbolicznej butelce - na samym wstępie zaznaczył Paweł. - Jedna na pewno nie zaszkodzi, a nawet wręcz przeciwnie. Po każdym meczu klub stawia zawodnikom po piwie i to on decyduje, jaką markę pijemy. - Od teraz już tylko Lech - pospieszył z wyjaśnieniem prezes Kołodziejczyk. - A może nawet po dwa Lechy - dodał.

Dziennik Wschodni

Artur Ogórek