Król nas opuszcza
01.07.2004
Warszawa od tyłu: Żegnamy Królewskie Po 159 latach!Stołeczni piwosze w żałobie. Z Warszawy znika zasłużony i wysłużony browar. Dziś zjadą z taśm ostatnie puszki piwa Królewskiego z Browarów Warszawskich, dawniej Haberbusch i Schiele. W lipcu produkcja zostanie przeniesiona do Warki.
Ostatni raz browar przy ul. Grzybowskiej przestał lać płyn z pianką podczas Powstania Warszawskiego, ale jego działalność wznowiono w ciągu roku. Tym razem reaktywacji nie będzie. Cześć jego pamięci!
Likwidacja warszawskiego browaru jest konsekwencją decyzji austriackiej firmy Brau Union AG o likwidacji polskiego oddziału. Należący do niej browar Kujawiak w Bydgoszczy sprzedano Grupie Żywiec. Ponieważ browar w Warszawie położony jest w centrum miasta zdecydowano o jego likwidacji. Przedstawiciele firmy twierdzą, że decyzję tę wymusili mieszkańcy Woli, którym takie usytuowanie przeszkadzało. Spółka przyznaje jednak, że także ujemne wyniki finansowe firmy wpłynęły na taką decyzję. Można przypuszczać, że nie bez znaczenia jest fakt, iż działki w tym miejscu są warte setki milionów dolarów.
Historia ze smakiem
W latach 70-tych ubiegłego wieku, kiedy piwo było
towarem deficytowym, pod bramą browaru czekali spragnieni
warszawiacy, by śledzić wyjeżdżające ciężarówki
Likwidacja warszawskiego browaru jest konsekwencją decyzji austriackiej firmy Brau Union AG o likwidacji polskiego oddziału. Należący do niej browar Kujawiak w Bydgoszczy sprzedano Grupie Żywiec. Ponieważ browar w Warszawie położony jest w centrum miasta zdecydowano o jego likwidacji. Przedstawiciele firmy twierdzą, że decyzję tę wymusili mieszkańcy Woli, którym takie usytuowanie przeszkadzało. Spółka przyznaje jednak, że także ujemne wyniki finansowe firmy wpłynęły na taką decyzję. Można przypuszczać, że nie bez znaczenia jest fakt, iż działki w tym miejscu są warte setki milionów dolarów.
Historia ze smakiem
W latach 70-tych ubiegłego wieku, kiedy piwo było
towarem deficytowym, pod bramą browaru czekali spragnieni
warszawiacy, by śledzić wyjeżdżające ciężarówki
Super Express
Krzysztof Mich