Kompania Piwowarska kupiła Browar Belgia
Na sfinalizowanie transakcji potrzebna jest jeszcze zgoda Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Połączone browary osiągną 16 milionów hektolitrów produkcji, czyli prawie połowę krajowego rynku. - Przede wszystkim szukaliśmy dodatkowych mocy produkcyjnych. Znaleźliśmy browar nowoczesny, w dodatku z dużą działką i możliwością rozwoju - mówi Paweł Kwiatkowski, rzecznik Kompanii Piwowarskiej. Zapewnia, że jego firma nie planuje zwolnień lub ograniczania produkcji w Kielcach. - Wszyscy kieleccy pracownicy otrzymają propozycję pracy u nas. Wiemy, że macie tu utalentowanych ludzi, o wysokich kwalifikacjach - mówi Kwiatkowski.
Nie jest natomiast pewny los marek produkowanych w Kielcach. Kwiatkowski nie ukrywa, że firma była zainteresowana przede wszystkim samym browarem. - Najbardziej zachęcająco wyglądają Wojak, Gingers i Frater. Przyjrzymy się im. Natomiast nie będziemy kontynuować produkcji marek na zamówienie, nie mamy takiego zwyczaju. No i na pewno będziemy warzyć w Kielcach nasze piwa, w nowoczesnym browarze to nie jest problem - mówi Kwiatkowski. Kompania Piwowarska produkuje tak znane marki jak: Tyskie, Lech, Żubr, Dębowe Mocne, Pilsner Urquell, Dojlidy.
W oficjalnym komunikacie prasowym Belgowie przyznają, że wprawdzie zarobią na transakcji, ale nie odnieśli w Polsce tak dużego sukcesu, jak się spodziewali. - "Belgijski PALM działa na rynku produktów niszowych. Długoterminowe plany grupy ukierunkowane były na dywersyfikację polskiego rynku piwa i rozwój segmentu piw typu Premium. Jednakże rozwój ten odbywał się wolniej, niż oczekiwano" - czytamy.
Niewykluczone natomiast, że obie firmy będą współpracowały w zakresie dystrybucji w Polsce belgijskich produktów Palm i piwo to nie zniknie z naszych półek.
Kompania Piwowarska ma siedzibę w Poznaniu i jest liderem polskiego rynku. Należy do czołowego koncernu piwnego na świecie, południowoafrykańskiego SABMiller plc.
ziem, Gazeta Wyborcza Kielce
Fot. Paweł Małecki / AG