Kłócą się o królewskie
29.07.2004
Przemysł spożywczy Browar Ciechanów i Grupa Żywiec w sądzie.Marka Królewskie poróżniła browar w Ciechanowie i Grupę Żywiec SA. Spór będzie rozstrzygał sąd, gdyż obie firmy złożyły w nim swoje wnioski i zamierzają dochodzić utraconych korzyści. Proces może zagrozić kondycji i istnieniu małego browaru w Ciechanowie.
W marcu br. browar Ciechanów rozpoczął produkcję piwa "Wyborne Królewskie".
- Browary w Ciechanowie, Wyszkowie i Warszawie tworzyły Browary Warszawskie Królewskie. Każdy z browarów wytwarzał piwo na rynek warszawski o nazwie "Królewskie" z indywidualnym oznaczeniem producenta. W umowie zakupu od Brau Union browaru w Ciechanowie z czerwcu 2002 roku nie ma słowa o zakazie używania przez nas marki i etykiety - mówi Marek Jakubiak, prezes i współwłaściciel Browaru w Ciechanowie.
Innego zdania jest Krzysztof Rut, rzecznik Grupy Żywiec, która wchłonęła Brau Union w Europie, a więc i jego polskie browary. - Marka Królewskie była sztandarową warszawskiego browaru. Jesteśmy jej właścicielami. Marka, znaki i elementy graficzne są przez nas chronione w Urzędzie Patentowym - zapewnia.
Grupa Żywiec 31 maja br. skierowała do XV Wydziału Gospodarczego Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek przeciwko browarowi w Ciechanowie o zaprzestanie produkcji i dystrybucji piwa z napisem "Królewskie" i czeka na rozprawę.
- Grupa Żywiec nie słucha naszych wyjaśnień co do praw do marki i stosowanej tradycyjnej technologii. Musimy więc bronić swojego wizerunku. 19 lipca złożyliśmy pozew przeciwko Grupie Żywiec - tłumaczy Marek Jakubiak.
Hurtownicy boją się pogróżek Grupy Żywiec o m.in. odszkodowania za wprowadzanie do obrotu piwa ze sporną etykietą. Nie chcą się mieszać w spór i odmawiają sprzedaży wszystkich piw z Ciechanowa.
- Nie zrezygnujemy z rynku warszawskiego, gdzie piwa z Ciechanowa były zawsze obecne. Tworzymy własną dystrybucję. Będzie z nami współpracowało kilka hurtowni - zapowiadają przedstawiciele ciechanowskiego browaru.
- Browary w Ciechanowie, Wyszkowie i Warszawie tworzyły Browary Warszawskie Królewskie. Każdy z browarów wytwarzał piwo na rynek warszawski o nazwie "Królewskie" z indywidualnym oznaczeniem producenta. W umowie zakupu od Brau Union browaru w Ciechanowie z czerwcu 2002 roku nie ma słowa o zakazie używania przez nas marki i etykiety - mówi Marek Jakubiak, prezes i współwłaściciel Browaru w Ciechanowie.
Innego zdania jest Krzysztof Rut, rzecznik Grupy Żywiec, która wchłonęła Brau Union w Europie, a więc i jego polskie browary. - Marka Królewskie była sztandarową warszawskiego browaru. Jesteśmy jej właścicielami. Marka, znaki i elementy graficzne są przez nas chronione w Urzędzie Patentowym - zapewnia.
Grupa Żywiec 31 maja br. skierowała do XV Wydziału Gospodarczego Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek przeciwko browarowi w Ciechanowie o zaprzestanie produkcji i dystrybucji piwa z napisem "Królewskie" i czeka na rozprawę.
- Grupa Żywiec nie słucha naszych wyjaśnień co do praw do marki i stosowanej tradycyjnej technologii. Musimy więc bronić swojego wizerunku. 19 lipca złożyliśmy pozew przeciwko Grupie Żywiec - tłumaczy Marek Jakubiak.
Hurtownicy boją się pogróżek Grupy Żywiec o m.in. odszkodowania za wprowadzanie do obrotu piwa ze sporną etykietą. Nie chcą się mieszać w spór i odmawiają sprzedaży wszystkich piw z Ciechanowa.
- Nie zrezygnujemy z rynku warszawskiego, gdzie piwa z Ciechanowa były zawsze obecne. Tworzymy własną dystrybucję. Będzie z nami współpracowało kilka hurtowni - zapowiadają przedstawiciele ciechanowskiego browaru.
Rzeczpospolita
Lidia Oktaba