Jubileusz Bractwa Piwnego - Smocza Głowa na Wiśle
24.10.2005
Wydarzenia kilku dni drugiej połowy października 2005 roku już na zawsze wpisały się w historię Towarzystwa Przyjaciół Promocji Kultury Piwa Bractwo Piwne. W tym czasie (20-24.10.2005) Bractwo Piwne obchodziło swoje dziesięciolecie. Jednym z ważniejszych punktów, jakie składały się na cykl jubileuszowych imprez, był XXXII Mityng EBCU – czyli Europejskiej Unii Konsumentów Piwa. Członkowie europejskiej wspólnoty piwnej, do której Bractwo Piwne także ma zaszczyt należeć – po raz drugi w historii spotkali się w Polsce. W ramach jubileuszu Bractwa Piwnego uczestniczyliśmy w wycieczce do browaru Okocim w Brzesku, w czasie rejsu po Wiśle w Krakowie degustowaliśmy piwo Smocza Głowa (amber ale) z Browaru Stary Kraków, spotkaliśmy się w gościnnych wnętrzach krakowskiego CK Browaru, wreszcie uczestniczyliśmy w gali dziesięciolecia Bractwa Piwnego w Pałacu Krzysztofory na krakowskim Rynku Głównym. Serię spotkań poprzedziły konferencje prasowe. Poniżej piszemy o ciekawie zaaranżowanym spotkaniu z piwem Smocza Głowa.
Pierwsze kontakty z Browarem Stary Kraków nawiązali przedstawiciele Krakowskiego Kręgu Lokalnego Bractwa Piwnego. Potem z Tomaszem Jabłońskim, pomysłodawcą i współwłaścicielem marki, spotkali się przedstawiciele Kapituły Bractwa. Efektem obu tych spotkań była współpraca przy organizacji jednego z najciekawszych punktów programu obchodów jubileuszu Bractwa Piwnego w Krakowie. Piątkowy wieczór (21.10.2005), po powrocie z browaru Okocim, delegaci Europejskiej Unii Konsumentów Piwa i członkowie Bractwa Piwnego spotkali się na statku Sobieski. W czasie nocnego rejsu po Wiśle do dyspozycji uczestników spotkania oddane zostało piwo typu amber ale o nazwie Smocza Głowa, firmowane przez Browar Stary Kraków.
Piwo to jest warzone w krakowskim browarze Relakspol. Prawa do technologii i marki mają właściciele firmy o nazwie Browar Stary Kraków. W tej chwili jest to chyba jedyne tego typu przedsięwzięcie w Polsce, choć wcześniej były już przypadki usługowego warzenia określonej marki piwa dla właścicieli nie związanych bezpośrednio z browarnictwem. Kolejną ciekawostką jest fakt, że Smocza Głowa zalicza się do grupy ale, a tych piw w skali przemysłowej w Polsce praktycznie nie ma.
Piwo Smocza Głowa ma być wkrótce butelkowane. W czasie rejsu statkiem Sobieski mieliśmy okazję degustować wersję beczkową. W planach jest także rozszerzenie oferty Browaru Stary Kraków.
Poza wrażeniami związanymi z degustacją, niezwykłym przeżyciem było podziwianie nocnej panoramy Krakowa. Przyznać trzeba, że tegoroczna jesienna aura sprzyjała zamierzeniom organizacyjnym Bractwa Piwnego. Ciepłe, bezwietrzne noce i niemal upalne dni w drugiej połowie października nie są wcale takie oczywiste. Nocny rejs na zadaszonym tylko pokładzie w czasie deszczu, albo silnego wiatru nie należałby do przyjemności. Na szczęście do dyspozycji gości Bractwa Piwnego pozostawał także dolny, ogrzewany pokład statku Sobieski, gdzie mieści się pub Victoria. Dzięki sprzyjającym warunkom atmosferycznym nie musieliśmy z niego praktycznie korzystać, a na górnym pokładzie wrażenia z rejsu na pewno były dużo większe.
Degustacja na statku Sobieski to nie jedyne spotkanie ze Smoczą Głową, do jakiego doszło w czasie kilkudniowych obchodów jubileuszu Bractwa Piwnego. Poza oficjalnym programem udało nam się jeszcze odwiedzić jeden z lokali, w którym to piwo jest serwowane. W pubie Rutyna, przy ulicy Westerplatte 13, spotkaliśmy się miedzy innymi z reprezentacją krakowskiej grupy dyskusyjnej działającej w ramach portalu browar.biz. Krakowscy piwosze niezrzeszeni byli gośćmi jubileuszu Bractwa Piwnego.
Piwo to jest warzone w krakowskim browarze Relakspol. Prawa do technologii i marki mają właściciele firmy o nazwie Browar Stary Kraków. W tej chwili jest to chyba jedyne tego typu przedsięwzięcie w Polsce, choć wcześniej były już przypadki usługowego warzenia określonej marki piwa dla właścicieli nie związanych bezpośrednio z browarnictwem. Kolejną ciekawostką jest fakt, że Smocza Głowa zalicza się do grupy ale, a tych piw w skali przemysłowej w Polsce praktycznie nie ma.
Piwo Smocza Głowa ma być wkrótce butelkowane. W czasie rejsu statkiem Sobieski mieliśmy okazję degustować wersję beczkową. W planach jest także rozszerzenie oferty Browaru Stary Kraków.
Poza wrażeniami związanymi z degustacją, niezwykłym przeżyciem było podziwianie nocnej panoramy Krakowa. Przyznać trzeba, że tegoroczna jesienna aura sprzyjała zamierzeniom organizacyjnym Bractwa Piwnego. Ciepłe, bezwietrzne noce i niemal upalne dni w drugiej połowie października nie są wcale takie oczywiste. Nocny rejs na zadaszonym tylko pokładzie w czasie deszczu, albo silnego wiatru nie należałby do przyjemności. Na szczęście do dyspozycji gości Bractwa Piwnego pozostawał także dolny, ogrzewany pokład statku Sobieski, gdzie mieści się pub Victoria. Dzięki sprzyjającym warunkom atmosferycznym nie musieliśmy z niego praktycznie korzystać, a na górnym pokładzie wrażenia z rejsu na pewno były dużo większe.
Degustacja na statku Sobieski to nie jedyne spotkanie ze Smoczą Głową, do jakiego doszło w czasie kilkudniowych obchodów jubileuszu Bractwa Piwnego. Poza oficjalnym programem udało nam się jeszcze odwiedzić jeden z lokali, w którym to piwo jest serwowane. W pubie Rutyna, przy ulicy Westerplatte 13, spotkaliśmy się miedzy innymi z reprezentacją krakowskiej grupy dyskusyjnej działającej w ramach portalu browar.biz. Krakowscy piwosze niezrzeszeni byli gośćmi jubileuszu Bractwa Piwnego.
Bractwo Piwne