Giełda Birofilii Pivaria 2005
10.04.2005
Kolekcjonerzy przedmiotów związanych z piwem spotkali się w sobotę w Słowianinie. Przyjechało ok. 70 birofilów z kraju i z zagranicy.
Birofile przyjechali do Szczecina po raz piąty. Przywieźli ze sobą butelki, kufle, szklanki, etykiety, kapsle, podstawki, otwieracze, i wszystko, co ma jakikolwiek związek z piwem. Gawędzili, chwalili się swoimi zbiorami, sprzedawali, kupowali i wymieniali się eksponatami.
- Jest to głównie spotkanie kolekcjonerskie - tłumaczy Krzysztof Żurawski, organizator imprezy. - Ale przychodzi też sporo odwiedzających z zewnątrz.
Wśród ok. 70 miłośników piwnych gadżetów w Słowianinie byli również goście z Niemiec i Czech. Klaus Thiele z Berlina zbiera etykiety z butelek. Jego kolekcja liczy 180 tys. sztuk.
- Jestem w Szczecinie co roku i zawsze udaje mi się zdobyć coś ciekawego - mówił nam w sobotę.
Etykiety kolekcjonuje także Andrzej Krzyżaniak z Runowa Pomorskiego. Ma ich 6 tys., najcenniejsza zdobycz to przedwojenna etykieta z browaru Będzin Korona. "Białego kruka" ma w swoich zbiorach również Tomasz Kaczmarski ze Szczecina - jest to pochodząca z 1912 r. butelka z Browaru Klasztornego w Kamieniu Pomorskim.
- To jedyna taka butelka. Pewien Niemiec chciał ją kupić za 400 euro. Ale ja nie mam zamiaru jej sprzedawać - twierdzi dumny właściciel.
Podczas giełdy odbyła się także promocja książki o przedwojennych browarach Stargardu Szczecińskiego autorstwa Krzysztofa Żurawskiego.
- Jest to głównie spotkanie kolekcjonerskie - tłumaczy Krzysztof Żurawski, organizator imprezy. - Ale przychodzi też sporo odwiedzających z zewnątrz.
Wśród ok. 70 miłośników piwnych gadżetów w Słowianinie byli również goście z Niemiec i Czech. Klaus Thiele z Berlina zbiera etykiety z butelek. Jego kolekcja liczy 180 tys. sztuk.
- Jestem w Szczecinie co roku i zawsze udaje mi się zdobyć coś ciekawego - mówił nam w sobotę.
Etykiety kolekcjonuje także Andrzej Krzyżaniak z Runowa Pomorskiego. Ma ich 6 tys., najcenniejsza zdobycz to przedwojenna etykieta z browaru Będzin Korona. "Białego kruka" ma w swoich zbiorach również Tomasz Kaczmarski ze Szczecina - jest to pochodząca z 1912 r. butelka z Browaru Klasztornego w Kamieniu Pomorskim.
- To jedyna taka butelka. Pewien Niemiec chciał ją kupić za 400 euro. Ale ja nie mam zamiaru jej sprzedawać - twierdzi dumny właściciel.
Podczas giełdy odbyła się także promocja książki o przedwojennych browarach Stargardu Szczecińskiego autorstwa Krzysztofa Żurawskiego.
Gazeta Wyborcza
pl