Aktualności

« poprzedni  |  powrót do listy  |  następny »

Feudalne przyjemności picia piwa

28.03.2006

Do największych właścicieli na Górnym Śląsku należeli panowie na Pszczynie, właściciele Wolnego Stanowego Państwa Pszczyńskiego, którymi w latach 1561-1765 byli przedstawiciele dolnośląskiego rodu Promnitzów.
Podstawą gospodarki Górnego Śląska aż do XIX wieku było rolnictwo. Od XVI wieku umacnia się w tym sektorze, jak we wszystkich regionach położonych „na wschód od Łaby”, system gospodarki folwarcznej. Folwarki rosną kosztem ziem chłopskich, rozszerza się zakres pańszczyzny. W 1509 roku uchwała Sejmu Śląskiego przypisuje chłopów do ziemi, co ostatecznie sankcjonuje król Ferdynand I Habsburg w 1528 roku. Sytuacja chłopów na Górnym Śląsku była szczególnie trudna, bowiem chłopi tu (w przeciwieństwie do Dolnego Śląska, gdzie posiadali prawo własności w wyniku lokacji na tzw. prawie niemieckim) mieli w większości tylko tzw. lassyckie prawo własności, czyli byli tylko dożywotnimi dzierżawcami swych gospodarstw. To wynik lokowania wsi na tzw. prawie polskim. Nie mogli przekazywać gospodarstwa w spadku swoim następcom. Ułatwiało to rugowanie kmieci (w języku śląskim: siodłoków) z gospodarstw, a ich ziemie włączać do folwarku lub dzielić na gospodarstwa zagrodnicze i chałupnicze, które dostarczały większej liczby ludzi do pracy na „pańskim” polu i we dworze. Liczba kmieci spadała systematycznie - kiedy w 1577 roku stanowili 57 proc. w stosunku do zagrodników i chałupników, to w 1787 roku tylko 22 proc. Skutkiem systemu folwarczno-pańszczyźnianego była zupełnie pasywna postawa gospodarcza chłopstwa górnośląskiego, tak często dokumentowana w źródłach z epoki.

Majątki łączono w wielkie kompleksy latyfundiów. W połowie XVIII wieku ponad 65 proc. ziemi należało do wielkich właścicieli ziemskich, którzy często uzyskują od królów czeskich liczne przywileje fiskalne i sądownicze w formie tzw. małych państw stanowych (np. mysłowickie, wodzisławskie, frysztackie) lub tzw. państw większych. Do największych właścicieli na Górnym Śląsku należeli panowie na Pszczynie, właściciele Wolnego Stanowego Państwa Pszczyńskiego, którymi w latach 1561-1765 byli przedstawiciele dolnośląskiego rodu Promnitzów. W 1613 roku poszczególne gałęzie gospodarki w tym "państwie" dostarczyły następujące części jego dochodów: gospodarka rybna (od XVI wieku była to wiodąca w tej części Europy forma gospodarowania) - 33 proc., renta pieniężna poddanych - 18,5 proc., propinacja, czyli przymusowa sprzedaż poddanym piwa i wódki - 14 proc., hodowla - 14 proc., handel solą i cła - 12,6 proc., hutnictwo - 2,6 proc., gospodarka leśna - 2,5 proc. i inne, w tym bezpośrednia sprzedaż płodów rolnych - 2,8 proc. Rzecz charakterystyczna, że aż 14 proc. dochodów przynosiła propinacja. W tym ze sławnego z czasem browaru w Tychach!

System folwarczny już w XVIII wieku wykazywał się niewydolnością, ale dopiero reformy podjęte w Prusach w pierwszej połowie XIX wieku zakończyły jego byt. Na podstawie tzw. edyktu październikowego z 1807 roku chłopi uzyskali wolność osobistą, a edykt regulacyjny z 1811 roku umożliwiał bogatym chłopom (siodłokom) przejęcie na własność użytkowanej ziemi i znosił inne obciążenia feudalne, w tym pańszczyznę.

Dzięki temu chłopi stali się tanią siłą robocza przemysłu. Gospodarstwa rolnicze stały się silne i nowoczesne m.in. dzięki pruskiemu zakazowi ich dzielenia. Przestarzały system trójpolówki odchodził w zapomnienie.

Gazeta Wyborcza

...