Czechy: Gwałtowne załamanie piwnej turystyki
01.06.2006
W Czechach gwałtownie załamuje się tak zwana piwna turystyka. Uprawiali ją przede wszystkim Brytyjczycy, przylatując na weekendy tanimi liniami lotniczymi.
Najnowsze analizy potwierdzają, że wyspiarze wykazują coraz mniejsze zainteresowanie czeską stolicą. Przyjeżdżali do Pragi na weekendy, aby skosztować czeskiego piwa i odwiedzić salony erotyczne.
Powód aż 14-procentowego spadku zainteresowania tanimi pobytami jest prosty. Praga staje się coraz droższym miastem dla turystów, zwłaszcza dla tych z mniej zasobnych. Dlatego, Brytyjczycy i Irlandczycy coraz częściej wybierają teraz stolicę Słowacji, Bratysławę. Informacje te cieszą mieszkańców Pragi. Upojeni alkoholem wyspiarze często zakłócają spokój w mieście. W związku z nową sytuacją, czeskie biura turystyczne postanowiły przygotować specjalne oferty dla bardziej majętnych klientów z Wielkiej Brytanii.
Powód aż 14-procentowego spadku zainteresowania tanimi pobytami jest prosty. Praga staje się coraz droższym miastem dla turystów, zwłaszcza dla tych z mniej zasobnych. Dlatego, Brytyjczycy i Irlandczycy coraz częściej wybierają teraz stolicę Słowacji, Bratysławę. Informacje te cieszą mieszkańców Pragi. Upojeni alkoholem wyspiarze często zakłócają spokój w mieście. W związku z nową sytuacją, czeskie biura turystyczne postanowiły przygotować specjalne oferty dla bardziej majętnych klientów z Wielkiej Brytanii.
onet.pl
IAR, tm
