Aktualności

« poprzedni  |  powrót do listy  |  następny »

Browar u wojewody

30.07.2003

MYŚLĘCINEK. Do kogo będą należał zabytek?Ponad stuletnie budynki po browarach parowych przy ulicy Jeździeckiej niszczeją. Ratusz twierdzi, że nie można rozpocząć przy nich żadnych prac, dopóki wojewoda nie zadecyduje do kogo należą ruiny.
Teren, na którym stoją malownicze ruiny nie jest ogrodzony. Do środka może wejść każdy - także dzieci. Zagrożenie jest wielkie, bowiem podłogi i schody w budynkach są pozapadane. Nieuważny poszukiwacz przygód może sobie w najlepszym przypadku skręcić, czy złamać tam nogę. Mimo to browary, które zbudowano w 1889 roku, warto byłoby odrestaurować, czy choćby zabezpieczyć przed dalszym zniszczeniem i udostępnić turystom.
Za złotówkę
Sambor Gawiński, miejski konserwator zabytków, twierdzi, że ma "związane ręce".
- Od czterdziestu lat ten budynek niszczeje. Nie jest to dla miasta komfortowa sytuacja, bo stan zabytkowych obiektów jest wypadkową środków przeznaczonych na ich pielęgnację. Poza tym teraz muszą rozstrzygnąć się sprawy własnościowe - Gawiński załamuje ręce.
Zdaniem miejskiego konserwatora, gdyby okazało się, że browary pozostaną one w posiadaniu gminy Bydgoszcz, to można byłoby je sprzedać za "symboliczną złotówkę" osobie lub firmie, która zobowiązała się je odrestaurować.
Wojewoda rozstrzygnie
Los romantycznych ruin w Myślęcinku rozstrzygnie się prawdopodobnie w sierpniu. Na początku lipca do Urzędu Wojewódzkiego przekazano obszerną dokumentację, dotyczącą browarów. Wojewoda ma rozstrzygnąć, czy oddać je osobie, która rości sobie do niej prawo własności, czy miastu.
- Wcześniej ratusz odmawiał właścicielowi zwrotu nieruchomości. Ostatnie orzeczenie Sądu Najwyższego pokazuje, że prezydent nie może być sędzią we własnej sprawie i o takich sprawach powinien decydować wojewoda. Ma na to zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego trzydzieści dni, jednak nie jest to "sztywny" termin. Można go wydłużyć, jeśli sprawa okaże się skomplikowana - tłumaczy Maria Drabowicz, dyrektor Wydziału Mienia i Geodezji Urzędu Miasta.

Gazeta Pomorska

Maciej Myga